Emerytury w Polsce to temat, który niezmiennie wzbudza zainteresowanie opinii publicznej.
Podczas gdy większość emerytów otrzymuje świadczenia oscylujące wokół średniej krajowej, zdarzają się przypadki znacząco odbiegające od normy.
Historia emeryta z Zabrza, którego miesięczna emerytura przekracza 48 tysięcy złotych, stanowi wyjątkowy przykład w polskim systemie emerytalnym.
Co jeszcze bardziej niezwykłe, mężczyzna ten przez ponad sześć dekad pracy ani razu nie skorzystał ze zwolnienia chorobowego.
Mężczyzna jeszcze przed marcową waloryzacją emerytur był emerytalnym rekordzistą.
Od 1 marca 2024 jego ogromne świadczenie jeszcze wzrosło. Interia Biznes zapytała ZUS o nową kwotę najwyższej emerytury.
Mężczyzna przeszedł na emeryturę w wieku 86 lat i ma za sobą ponad 62 lata i 5 miesięcy „czystej” pracy, bez zwolnień chorobowych i innych nieskładkowych okresów – poinformowała w maju 2023 r. Kopczyńska.
Jak poinformował ZUS, marcowa waloryzacja świadczeń emerytalnych została dokonana na podstawie wskaźnika wzrostu wynoszącego 12,12 proc.
Oznacza to, że minimalna emerytura wzrosła dokładnie o 192 zł brutto, natomiast przeciętna wypłata z ZUS – o 370 zł brutto.
Największe jednak zainteresowanie wzbudza rekordowa emerytura, którą otrzymuje pewien 90-latek.
Jak dowiedział się „Fakt”, wspomniany rekordzista, który mieszka w Zabrzu, przeszedł na emeryturę w wieku 86-lat.
Przez całe swoje życie zawodowe „zgromadził ponad 1,7 mln składek kapitału początkowego oraz ponad 660 tys. składek.
Jego obecna emerytura wyliczona według zreformowanego systemu, po marcowej waloryzacji wynosi dokładnie 48673,53 zł brutto”.
ZUS takiej emerytury jeszcze nie wypłacał.
W ubiegłym roku mieszkaniec Śląska już był rekordzistą, ale po tegorocznej marcowej waloryzacji, która podniosła kwoty emerytur o 12,12 proc. świadczenie rekordzisty wzrosło o 5261 zł.
Wkrótce więcej informacji.