Tragiczny wypadek na torach w Jastrowiu. 12-latka zginęła pod kołami pociągu
W czwartek rano, 5 grudnia, w miejscowości Jastrowie w województwie wielkopolskim doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła 12-letnia dziewczynka.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 8:00 przy ulicy Kolejowej, na niestrzeżonym przejściu kolejowym.
Pociąg relacji Poznań — Kołobrzeg śmiertelnie potrącił dziecko, które przechodziło przez tory w drodze do szkoły.
Według wstępnych ustaleń dziewczynka wybrała skrót, który prowadził przez niebezpieczne przejście.
— Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Dziewczynka szła skrótem do szkoły. Zginęła na miejscu.
Maszynista był trzeźwy, jechał z dozwoloną prędkością. W sprawie będzie prowadzone śledztwo — poinformował Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby ratunkowe oraz policja.
Niestety, mimo szybkiej reakcji, życia dziewczynki nie udało się uratować.
Maszynista, będący w stanie głębokiego szoku, został objęty opieką psychologiczną.
Ruch kolejowy na trasie został wstrzymany na kilka godzin, a przewoźnik zorganizował komunikację zastępczą dla pasażerów.
Policja oraz prokuratura przystąpiły do szczegółowego badania okoliczności zdarzenia.
Zostanie sprawdzone, czy infrastruktura kolejowa spełniała wymagane standardy bezpieczeństwa oraz czy w pobliżu miejsca wypadku znajdowały się odpowiednie oznaczenia ostrzegawcze.
Tragedia ta po raz kolejny zwraca uwagę na problem bezpieczeństwa na niestrzeżonych przejściach kolejowych.
Eksperci apelują o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa na torach, zwłaszcza w miejscach, gdzie brak jest sygnalizacji świetlnej lub szlabanów.
Mieszkańcy Jastrowia są wstrząśnięci wydarzeniami.
Lokalna społeczność złożyła kondolencje rodzinie dziewczynki, a w szkole, do której uczęszczała, zorganizowano pomoc psychologiczną dla uczniów i nauczycieli.
Władze miasta zapowiedziały podjęcie działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa w rejonach, gdzie mieszkańcy często przekraczają tory kolejowe, nawet w miejscach nieprzeznaczonych do tego celu.