Do przerażającego dramatu przy ul. Korkowej w warszawskim Wawrze doszło w piątek (1 marca). W mieszkaniu wybuchł gigantyczny pożar. 60-letni mężczyzna, pomimo tego, że udało mu się uratować, postanowił wrócić do zajętego ogniem lokalu, by wynieść z niego swoje ukochane kotki. Zwierzęta przeżyły, a on trafił do szpitala w stanie krytycznym. Niestety, po tygodniu dotarliśmy do dramatycznych wiadomości. Mężczyzna przegrał walkę o życie.
Niedługo po pożarze rodzina mężczyzny założyła w sieci zbiórkę. Okazało się, że około 60-letni mężczyzna był poza mieszkaniem, ale wszedł do niego, aby uratować swoje zwierzęta. Na stronie zrzutka.pl jego córka poinformowała, że ojciec niestety zmarł z powodu odniesionych obrażeń:
Dziękujemy za wszystkie Wasze wpłaty. Niestety, Tata przegrał walkę o życie, pozostawiając córki, rodzinę oraz koty w głębokim smutku. Zebrana kwota pozwoli nam uprzątnąć i odbudować mieszkanie po pożarze. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za każdą okazaną pomoc. Dziękujemy
Wkrótce więcej informacji.