NEWSPOL

Andrzej Duda wzywa Przemysława Czarnka na dywanik! Wiadomo o co chodzi!

Informacje o koronawirusie w Polsce

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce. 

Tak jest też i dzisiaj (24.01).

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 36 995 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (6340), śląskiego (5509), małopolskiego (3230), dolnośląskiego (3167), wielkopolskiego (2536), łódzkiego (2473), lubelskiego (2453), pomorskiego (2175), podkarpackiego (2004),warmińsko-mazurskiego (1461), zachodniopomorskiego (1168), kujawsko-pomorskiego (1147), podlaskiego (922), świętokrzyskiego (876), opolskiego (875), lubuskiego (451). 208 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 zmarły 63 osoby, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 189 osób. Liczba zakażonych koronawirusem 4 584 360 / 104 097 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.

Prezydent Andrzej Duda spotka się z ministrem Przemysławem Czarnkiem.

Tematem spotkania ma być „lex Czarnek”. O to spotkanie była pytana we wtorek w radiowej Jedynce szefowa kancelarii prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych. – Trzeba zacząć od tego, że ta ustawa zawiera bardzo dużo niezwykle ważnych, potrzebnych i dobrych rozwiązań – bo to nie jest tak, że są do niej tylko zastrzeżenia – mówiła Ignaczak-Bandych. Zauważyła jednak, że pierwsza dama jako „doświadczony pedagog” spojrzała na ustawę z punktu widzenia praktyka, który zajmuje się daną dziedziną. – Ustawa wymaga na pewno w kilku miejscach poważnej rozmowy – przyznała.

Bardzo prawdopodobne, że wkrótce lex Czarnek trafi na biurko prezydenta, a ten będzie musiał podjąć decyzję, czy podpisać, czy nie reformę ministra edukacji. Andrzej Duda chce więc spotkać się z autorem nowelizacji i przedyskutować najbardziej niepokojące kwestie.

WRACA NAUKA ZDALNA?

Ministerstwo Edukacji i Nauki oświadczyło, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin zostanie podjęta decyzja w sprawie nauki zdalnej. Będzie ona uzależniona od rozwoju sytuacji oraz opinii służb sanitarnych.

– ​Jest kilka wariantów postępowań. Jeden z nich dotyczy przejścia na naukę zdalną klas od czwartej wzwyż i punktowo w miastach, gdzie transmisja koronawirusa jest najwyższa – powiedział we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jak dodał, decyzja – związana ze wzrostami zakażeń SARS-CoV-2 – ma zapaść „w najbliższych godzinach”.

Minister Czarnek w porannej rozmowie w TV Republika podkreślił, że pierwszym czynnikiem branym pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o przejściu na naukę zdalną będzie wydolność służby zdrowia.

– (…) jest jeszcze inny czynnik – obciążenie pracą sanepidu w związku ze zdecydowanie bardziej licznymi przypadkami zakażeń w szkołach, aniżeli było to w trzeciej i czwartej fali koronawirusa – wskazał szef MEiN.

„Docierają do nas sygnały z wielkich miast – ale też nie wszystkich – takich jak Warszawa, gdzie ten problem się kumuluje i jest coraz większy. Mianowicie coraz więcej szkół, które dotyka koronawirus, przechodzi na naukę zdalną w poszczególnych klasach, bądź we wszystkich szkołach. Dziś wieczorem o 19:45 mamy spotkanie z Głównym Inspektorem Sanitarnym panem ministrem Saczką, z panią minister Marzeną Machałek, która stoi na czele rady ds. bezpieczeństwa przeciwcovidowego w naszym resorcie i będziemy debatować na ten temat, czy w ogóle – a jak w ogóle, to w których miejscach – naukę zdalną wprowadzać” – mówił o możliwości powrotu do nauki zdalnej w Popołudniowej rozmowie w RMF FM minister Przemysław Czarnek.

Minister zdrowia Niedzielski o rozwoju V fali epidemii

Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że „te scenariusze, które się realizują, oznaczają, że w tym tygodniu na pewno będziemy mieli przekroczenie 50 tysięcy zakażeń”. Dodał, że trzeba się przygotować na to, że „pod koniec tego tygodnia może nastąpić bardzo duże przyśpieszenie przyjęć do szpitali”.

– Przebieg kliniczny zakażenia jest szybszy przy mutacji Omikron – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski, tłumacząc, dlaczego resort skraca od wtorku czas trwania kwarantanny do siedmiu dni. Jego zdaniem, tym tygodniu liczba dziennych przypadków koronawirusa przekroczy 50 tysięcy.

– Zostałem zaproszony przez pana premiera na jutrzejsze spotkanie. Mam nadzieję, że będzie to dla mnie okazja przedstawienia strategii działania na nową falę epidemii. – zapowiedział Adam Niedzielski. Wśród nich są m.in. skrócenie kwarantanny do siedmiu dni, zwiększenie testowania i możliwość wykonania testu także w aptece. 

– Pod koniec tygodnia jest szansa, że już pojawią się pierwsze testujące apteki. (…) Nie każda apteka ma warunki, więc powiedzmy sobie otwarcie: to nie będzie dostępne w każdej aptece w Polsce – oświadczył Niedzielski, dodając, że „odpowiedzialność farmaceutów za bezpieczeństwo pacjenta nakazuje zorganizować to albo w określonych godzinach, albo wydzielając specjalne miejsce”.

Jak przekazał, resort zdrowia szczególnie uważnie przygląda się sytuacji w szpitalach. – My tej sytuacji przyglądamy się bardzo dokładnie. Dzisiaj są spotkania wojewodów z dyrektorami szpitali, którzy mają zweryfikować, jakie są stany hospitalizacyjne – przekazał szef MZ.

7-dniowa kwarantanna jednak od wtorku?

Rozporządzenie skracające kwarantannę do siedmiu dni zostanie opublikowane w poniedziałek, wejdzie w życie od wtorku – przekazał w niedzielę PAP rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

W poniedziałek opublikowane zostanie rozporządzenie skracające kwarantannę. Nowe zasady obowiązywać będą od 25 stycznia. – Wejdzie (rozporządzenie – przyp. red.) w życie od wtorku – dodał rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Skrócenie kwarantanny jest możliwe – jak uzasadnia MZ – z powodu ewolucji wirusa, który tak w wariancie Delta, jak i Omikron daje objawy zdecydowanie szybciej niż poprzednie mutacje. Resort podnosi, że po 7 dniach bez objawów od chwili kontaktu z osobą zakażoną ryzyko rozwinięcia się choroby jest minimalne.

W czasie kwarantanny nie można opuszczać domu, zakazane są więc np. spacery z psem czy wyjście do sklepu. W razie niepokojących objawów choroby należy skontaktować się z lekarzem.

Zasłużony Polak zmarł w Paryżu.

Przykrą informację o śmierci Tadeusza Fogla przekazał Roman Kołtoń. Były menedżer piłkarski i ekspert m.in. od francuskiego futbolu zmarł w wieku 75 lat.

Fogiel bardzo długo mieszkał w Paryżu, skąd przez długie lata był korespondentem „Przeglądu Sportowego”, a także ekspertem Polsatu.

W przeszłości pełnił również powinności menedżera gwiazd reprezentacji Polski, które swoje kariery związali z francuskimi klubami, m.in. jednego z najwybitniejszych w dziejach naszej piłki Andrzeja Szarmacha.

– Smutny dzień. To był zaszczyt Cię znać i mieć Twoją sympatię, Tadziu. Dobrze to Roman zdefiniował. Kochał sport, Polskę i ludzi. Patriota. Z żadnym polskim piłkarzem nie musiał mieć papierów. Traktowali go jak tatę, wujka, przyjaciela. Uczciwy tak mocno, jak tylko się da. R.I.P. – dodał Mateusz Borek.

Spoczywaj w pokoju [*]

Exit mobile version