NEWSPOL

Beczki z tajemniczą substancją ZNALEZIONE w Odrze! Poważna sytuacja, w akcji służby!

Szokujące odkrycie w Odrze! 

Od kilku dni głównym tematem debaty publicznej jest skażenie Odry. – Chcę powiedzieć, że ten dramat ekologiczny, który się dzieje, jest bardzo poważny. Jest ogromnym zadaniem dla całego państwa, dla wszystkich służb, które mają do wykonania swoje zadania w związku z tą ekologiczną katastrofą – mówił premier Morawiecki.

W miejscowości Czelin w powiecie gryfińskim w województwie zachodniopomorskim z rzeki wyłowione zostały beczki, w których znajduje się niezidentyfikowana substancja. Jak potwierdziło w rozmowie z Faktem biuro prasowe KWP w Szczecinie, na miejscu są strażacy. Po nich do akcji wkroczy policja.

W miejscowości Czelin w powiecie gryfińskim w województwie zachodniopomorskim wyłowiono z Odry dwie beczki – informuje RMF FM. Beczki wypełnione są niezidentyfikowaną substancją.

Te doniesienia potwierdzają zachodniopomorscy funkcjonariusze. Na miejscu trwa akcja strażaków. Służby nie udzielają więcej informacji na temat zdarzenia.

Są wyniki badań martwych ryb ws. obecności rtęci

Państwowy Instytut Weterynaryjny przebadał siedem gatunków ryb, które znajdowały się w Odrze. Wykluczył rtęć jako powód śnięcia zwierząt — poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. To pierwsze, częściowe wyniki toksykologii ryb z tej rzeki.

– Wyniki toksykologii z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego wykluczyły rtęć jako powód śnięcia ryb, czekamy na wyniki badań kolejnych substancji” – napisała minister klimatu i środowiska.

Po płynących z Niemiec doniesieniach o rtęci wykrytej w Odrze rozpętała się prawdziwa burza. Informacji strony niemieckiej nie potwierdził jednak polski resort środowiska.

Informację o tym, że niemieckie badania wskazały na obecność rtęci w Odrze, podał w piątek niemiecki portal rbb24. – Według naszej aparatury i próbek, które były pobrane, nie potwierdzamy zawartości rtęci w Odrze – zapewnił kilka godzin później wiceminister Ozdoba.

Przypomnijmy, że 10 sierpnia Wody Polskie informowały, że z rzeki wyłowiono pięć ton śniętych ryb, następnego dnia była to już liczba dwukrotnie większa. Mieszkańcy terenów nadodrzańskich informują też, że widzieli w rzece martwe bobry.

Exit mobile version