W ubiegłym tygodniu wniosek o upadłość złożył jeden z najważniejszych dostawców branży motoryzacyjnej Eissmann Automotive Deutschland GmbH i jego najważniejsze niemieckie spółki zależne. To kolejny potężny cios w niemiecką branżę motoryzacyjną.
Eismann to znany na całym świecie producent elementów wyposażenia wnętrz aut, takich jak konsole środkowe, tablice przyrządów, podłokietniki, panele drzwi, oparcia siedzeń, poduszki powietrzne oraz manetki i dźwignie zmiany biegów, a także kompletne systemy okładzin. Na rynku firma działała ponad 60 lat. Jeszcze 3 lata temu, w 2021 roku firma była w fazie ekspansji i ratowała inne spółki przed bankructwem, m.in. bydgoski zakład KTSN. Po pandemii sytuacja szybko się zmieniła, podobnie jak w przypadku innych znanych dostawców, którzy zredukowali zatrudnienie i pozamykali fabryki (m.in. ZF Friedrichshafen, Continental, Michelin i Goodyear).
W pierwszym kwartale 2024 r. Eissmann składa wniosek o upadłość. Firma założona w 1964 r. dawała 5 tys. miejsc pracy, nie tylko w Niemczech.
W Polsce działa spółka zależna Eissmann Automotive Polska, która w okresie 1.04.2021 – 31.12.2022 miała 15,5 mln PLN przychodów i prawie 6 mln PLN straty netto. W tym czasie w firmie zatrudnionych było około 80 Polaków.
Na upadłość Eissmann Automotive miało wpływ wiele czynników, m.in. konwersja na samochody elektryczne składające się z mniejszej ilości części. Bankructwo spółki dominującej objęło również spółki zależne. Pracownicy, z których aż 1 000 pracuje w Niemczech, otrzymają w ciągu najbliższych trzech miesięcy środki z tytułu niewypłacalności.
– Środki restrukturyzacyjne podjęte w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie były w stanie zrekompensować skutków recesji, różnych czynników wpływających na inflację, takich jak koszty energii, materiałów czy zmiany stóp procentowych – to cytowane przez automotivesuppliers.pl oświadczenie spółki po ogłoszeniu upadłości.
Wkrótce więcej informacji.