NEWSPOL

Brutalny atak nożownika w polskim mieście

z ost

Wstrząsające wydarzenia miały miejsce w pobliżu Starego Kramska w województwie lubuskim.

18-letni mężczyzna stracił życie po tym, jak został ugodzony nożem aż jedenaście razy.

Jedna z ran, która przecięła jego tętnicę szyjną, okazała się śmiertelna.

Do tragedii doszło w nocy z 14 na 15 czerwca, podczas spotkania nastolatka z grupą znajomych.

Jak przekazała Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, wstępne ustalenia z sekcji zwłok wykazały, że przyczyną śmierci były liczne rany kłute, głównie w rejonie szyi.

– To rana przecinająca tętnicę szyjną doprowadziła do zgonu – poinformowała Antonowicz.

W związku ze sprawą zatrzymano już 17-letniego chłopaka.

– Aktualnie prowadzone są czynności dowodowe mające na celu odtworzenie przebiegu całego zajścia.

Ze względu na dobro śledztwa, na obecnym etapie nie ujawniamy szczegółów planowanych działań – przekazała prokuratura.

Postępowanie w sprawie śmierci 18-latka nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie.

To kolejny przypadek brutalnego ataku z użyciem noża w Polsce.

Pod koniec maja w Warszawie doszło do napaści na 52-letnią kobietę.

Sprawca, który zaatakował ją ostrym narzędziem, uciekł z miejsca zdarzenia.

Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem, w czwartek, na Dolnym Mokotowie w okolicach skrzyżowania ulic Gagarina i Czerniakowskiej.

Napastnik poruszający się na rowerze zadał kobiecie cios w nogę.

Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe, które udzieliły poszkodowanej pomocy i przetransportowały ją do szpitala.

Lekarze zapewnili, że jej stan jest stabilny i nie ma zagrożenia dla życia.

Również w nocy z soboty na niedzielę pod koniec kwietnia, na warszawskim Dworcu Centralnym doszło do innego ataku.

W jego wyniku dwie osoby odniosły obrażenia – 23-latek został raniony w brzuch, a 15-latek doznał urazu dłoni.

Na szczęście rany nie były na tyle poważne, by zagrażały ich życiu.

W związku z zajściem zatrzymano 34-letniego mężczyznę, który znajdował się pod wpływem alkoholu.

Trafił on do aresztu, a policja prowadzi dalsze działania, zbierając materiał dowodowy i przesłuchując świadków.

Exit mobile version