Ratownicy dotarli do górnika, który zaginął po czwartkowym wstrząsie w kopalni Rydułtowy.
Przypomnijmy, że:
W czwartek rano, 1200 metrów pod ziemią, doszło do silnego wstrząsu w kopalni Rydułtowy.
W rejonie znajdowało się 78 górników.
Trwa akcja ratunkowa w trudnych warunkach, w najwyższym stopniu zagrożenia metanowego.
Mieszkańcy zgromadzeni wokół kopalni czekają w napięciu na kolejne wieści o akcji ratunkowej.
W rozmowie z Wirtualną Polską opowiadają, że rano poczuli serię silnych wstrząsów.
– Najbardziej odczuwalny był ten ostatni, około godziny 8 rano – mówią.
O godzinie 8:16 w KWK Rydułtowy, na poziomie 1200 metrów pod ziemią, miał miejsce wysokoenergetyczny wstrząs – potwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską Aleksandra Wysocka-Siembiega, rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia Rydułtowy.
Poszukiwany od 10 lipca górnik z kopalni Rydułtowy po dwóch dobach został odnaleziony.
Mężczyzna przeżył podziemny wstrząs.
Ratownicy już dotarli do niego.
Obecnie transportowany jest na powierzchnię. – Jest z nim kontakt, mężczyzna jest przytomny – potwierdzają służby.
Do kopalni ściągany jest śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Opola oraz karetka z Wodzisławia Śląskiego.
Więcej informacji podamy wkrótce. O 15.30 odbędzie się oficjalna konferencja, wówczas władze KWK podadzą więcej oficjalnych szczegółów.