NEWSPOL

Czarna seria… Nie żyje uwielbiany aktor, został znaleziony martwy

Nie żyje Benji Gregory, dawny aktor dziecięcy znany ze swojej roli w serialu “Alf”.

Tragiczną informację potwierdziła w rozmowie z New York Times jego siostra.

Mężczyzna miał 46 lat. Zmarł 13 czerwca 2024 roku, jednak o jego śmierci dopiero w ostatnich dniach pojawiła się w mediach. Zdjęcie

Aktora “Alfa” znaleziono 13 czerwca na parkingu banku w mieście Peoria [stan Arizona — red.], gdzie udał się ze swoim psem.

Siostra Gregory’ego w rozmowie z TMZ powiedziała, że cierpiał na depresję, chorobę afektywną dwubiegunową i zaburzenia snu, które “często nie pozwalały mu zasnąć przez wiele dni”.

Zarówno ona, jak i inni krewni zmarłego, nie sądzą jednak, że te dolegliwości przyczyniły się do tragedii.

Rodzina aktora przypuszcza, że dzień przed śmiercią aktor pojechał do banku, by zdeponować czek, a następnie zasnął w samochodzie.

Zmarł najprawdopodobniej na skutek udaru cieplnego w pojeździe. 

W aucie był również jego pies, który także nie przeżył.

Policja informuje natomiast, że przyczyna śmierci aktora nie została jeszcze ustalona.

Rebecca Hertzberg-Pfaffinger opowiedziała portalowi TMZ, że Gregory cierpiał na depresję oraz chorobę afektywną dwubiegunową.

Miał także zaburzenia snu, które nie pozwalały mu spać przez wiele dni.

Aktor zyskał sławę, grając Briana Tannera w 101 odcinkach sitcomu “Alf” w latach 1986 do 1990 roku.

Tytułowy bohater serialu Gordon Shumway był małym kosmitą przezwanym A.L.F. (alien life form, obca forma życia).

Urodził się na fikcyjnej planecie Melmac. 

Poza “Alfem” Gregory występował także w reklamach i użyczał swojego głosu w programach dla dzieci.

Po zakończeniu produkcji serialu zdecydował się porzucić karierę aktorską.

W wywiadzie dla People z 2000 roku wspominał, że produkcja “Alfa” przypominała pracę tylko w chwilach, gdy “były włączone światła i robiło się naprawdę gorąco”.

Poza tym często bawił się na planie i bawił się z osobami z pionów technicznych.

Przyznał, że decyzję o skasowaniu serialu przyjął z ulgą, ale zupełnie nie żałował tej przygody.

Spoczywaj w pokoju [*]

Exit mobile version