Sikanie pod prysznicem, choć przez niektórych uważane za nieszkodliwy i praktyczny nawyk, może w rzeczywistości prowadzić do zaskakujących konsekwencji zdrowotnych, zwłaszcza dla kobiet.
Choć często przedstawia się tę praktykę jako przyjazną dla środowiska i oszczędzającą wodę, coraz więcej ekspertów zwraca uwagę na potencjalne ryzyko, które się z nią wiąże.
Dla wielu osób oddawanie moczu pod prysznicem to sposób na zaoszczędzenie czasu i ograniczenie zużycia wody, ale zdaniem fizjoterapeutki dr Alicii Jeffrey-Thomas pozycja stojąca, w której odbywa się ta czynność, nie sprzyja całkowitemu opróżnieniu pęcherza.
Zwłaszcza kobiety, ze względu na budowę anatomiczną, są bardziej narażone na to, że ich pęcherz nie opróżnia się do końca, co może prowadzić do uczucia ciągłego parcia i rozwoju powikłań.
Podobne stanowisko zajmuje dr Bernadette de Gasquet, specjalistka od mięśni dna miednicy, która zauważa, że nieprawidłowe oddawanie moczu dotyczy również mężczyzn, choć jego skutki są zazwyczaj mniej dokuczliwe niż u kobiet.
Oprócz fizycznych aspektów tego nawyku, istotny jest również wpływ psychologiczny — dźwięk płynącej wody może stać się dla mózgu bodźcem wyzwalającym potrzebę oddania moczu, co znane jest w psychologii jako zjawisko odruchu Pawłowa.
Jeśli taki schemat zostanie utrwalony, może dojść do sytuacji, w której już samo słyszenie szumu prysznica, mycia rąk czy nawet deszczu wywoła u nas niekontrolowaną potrzebę pójścia do toalety.
Aby zapobiec takim niepożądanym skojarzeniom, eksperci zalecają świadome oddzielenie toalety od prysznica, najlepiej poprzez wyrobienie nawyku korzystania z toalety przed wejściem pod wodę.
Taki prosty krok może zapobiec nie tylko błędnym nawykom, ale i problemom z nietrzymaniem moczu, które często pojawiają się u kobiet wraz z wiekiem lub po porodach.
Ważne jest również zwrócenie uwagi na pozycję, w jakiej oddajemy mocz — najlepszą, według dr de Gasquet, pozostaje pozycja siedząca lub kucana z uniesionymi stopami, ponieważ umożliwia ona pełne opróżnienie pęcherza.
Oddawanie moczu w pozycji stojącej może powodować zatrzymanie niewielkiej ilości moczu, a to z kolei może prowadzić do infekcji dróg moczowych lub nawet sprzyjać ich nawrotom.
Dodatkowo, częste parcie lub próby przyspieszenia mikcji poprzez napinanie mięśni mogą prowadzić do uszkodzenia krocza, a w konsekwencji nawet do wypadania narządów miednicy.
Choć może się to wydawać przesadą, niewłaściwe nawyki związane z oddawaniem moczu mogą mieć dalekosiężne skutki zdrowotne, zwłaszcza jeśli są powtarzane przez lata.
Dlatego tak ważne jest, aby uświadamiać sobie, że nawet z pozoru niewinne codzienne czynności mogą wpływać na nasze zdrowie w sposób, którego nie jesteśmy od razu świadomi.
Zamiast więc kierować się wygodą, warto rozważyć zdrowsze alternatywy, takie jak oddawanie moczu przed kąpielą i unikanie nieprawidłowych pozycji podczas tej czynności.
Specjalistki takie jak dr Jeffrey-Thomas i dr de Gasquet proponują praktyczne rozwiązania, które pomagają zmienić niezdrowe nawyki na takie, które wspierają prawidłowe funkcjonowanie układu moczowego.
Świadomość znaczenia prostych, codziennych wyborów może pomóc nam nie tylko uniknąć dyskomfortu, ale także zapobiec poważniejszym problemom zdrowotnym w przyszłości.
Dlatego następnym razem, gdy znajdziesz się pod prysznicem, zastanów się, czy naprawdę warto ulec tej pokusie, czy może jednak lepiej zadbać o swoje ciało w bardziej świadomy sposób.
Wszystko sprowadza się do jednego: troski o siebie i podejmowania decyzji, które z szacunkiem traktują nasze zdrowie i potrzeby organizmu.