NEWSPOL

Donald Trump nie zaprosił Tuska! Dlaczego?

Świat z niecierpliwością oczekuje na moment, w którym Donald Trump obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Ceremonia zaprzysiężenia odbędzie się w poniedziałek, 20 stycznia.

Zastanawiające jest, kto z Polski i innych krajów pojawi się na tym ważnym wydarzeniu.

Według „Politico” lista zaproszonych gości świadczy o dążeniu Trumpa do utrzymania silnych, choć kontrowersyjnych sojuszy z rządami prawicowymi i populistycznymi na całym świecie.

Jednocześnie relacje z tradycyjnymi partnerami, jak Unia Europejska, mogą pozostać chłodne.

Prezydent Andrzej Duda oraz były premier Donald Tusk nie otrzymali zaproszeń na tę uroczystość.

Andrzej Duda podkreślił, że nigdy wcześniej nie uczestniczył w zaprzysiężeniach innych prezydentów, wskazując, że takie wydarzenia nie są częścią jego tradycji dyplomatycznej.

W rozmowie z telewizją wPolsce24 stwierdził, że brał udział jedynie w ceremoniach związanych z własnymi wyborami.

Wśród Polaków, którzy będą obecni na inauguracji, znalazł się Mateusz Morawiecki, zaproszony w roli nowego przewodniczącego Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Do Waszyngtonu uda się również europoseł PiS Dominik Tarczyński, który ma bliskie kontakty z Partią Republikańską.

Poseł Przemysław Czarnek, choć nie należy do oficjalnej delegacji, również będzie uczestniczył w wydarzeniach towarzyszących inauguracji, w tym w konferencji dzień przed zaprzysiężeniem.

„Politico” zauważa, że lista zaproszonych na ceremonię to swoiste zestawienie wpływowych postaci prawicowych i populistycznych z całego świata.

Wśród nich znalazła się włoska premier Giorgia Meloni, którą Trump wielokrotnie komplementował.

Obecność zapowiedzieli także francuski polityk Eric Zemmour i brytyjski eurosceptyk Nigel Farage.

Do Waszyngtonu przyjadą również liderzy takich ugrupowań jak Alternatywa dla Niemiec (AfD), hiszpańska partia Vox czy portugalska Chega.

Choć na liście zaproszonych był także premier Węgier Viktor Orban, nie zdecydował się on na udział w tym wydarzeniu.

W geście otwartości Trump zaprosił również chińskiego przywódcę Xi Jinpinga, co miało sygnalizować chęć dialogu.

Jednak ze względu na krótki czas na przygotowania, Xi najprawdopodobniej nie weźmie udziału w uroczystości.

Wśród zaproszonych znalazł się również argentyński prezydent Javier Milei, określany jako „argentyński Trump”.

Exit mobile version