Dwóch 20-latków zginęło w wypadku na jednej z lokalnych dróg w województwie lubelskim. Jak przekazała bielska policja, kierujący bmw młody mężczyzna z niewyjaśnionych dotąd przyczyn wjechał wprost w przydrożne drzewo. Jeden z pasażerów trafił do szpitala w stanie ciężkim.
Od piątku na lubelskich drogach zginęły już cztery osoby. W wypadku koło Kraśnika śmierć poniósł 44-letni policjant, jadący motocyklem w czasie wolnym od służby. Zderzył się z 19-letnim kierującym bmw, który prawdopodobnie zajechał mu drogę. Natomiast niedaleko Zamościa zginął 34-letni kierujący audi, który po wykonaniu manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem i wjechał rowu.(PAP)
Do wypadku doszło po północy na drodze powiatowej w Rokitnie w powiecie bialskim (woj. lubelskie).
Policja wyjaśnia wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
Wkrótce więcej informacji.