Informacje o koronawirusie w Polsce:
Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce.
Oto wpis ministerstwa:
Mamy 74 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (16), małopolskiego (8), śląskiego (7), wielkopolskiego (7), podlaskiego (5), dolnośląskiego (4), świętokrzyskiego (4), kujawsko-pomorskiego (3), pomorskiego (3), zachodniopomorskiego (3),lubelskiego (2), podkarpackiego (2), warmińsko-mazurskiego (2), lubuskiego (1), łódzkiego (1), opolskiego (1). 5 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba. Żadna osoba nie zmarła też z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. Liczba zakażonych koronawirusem 2 882 220/75 242 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.
IMGW bije na alarm
Dla Mazowsza, Lubelszczyzny oraz części Ziemi Świętokrzyskiej, Małopolski i Podkarpacia Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem. Temperatura maksymalna może sięgnąć tam 31 stopni. W niektórych rejonach mogą też pojawiać się burze z gradem oraz silne deszcze.
Alert o upale – w zależności o obszaru – obowiązuje nawet do wtorku. Na terenach nim objętych prognozuje się upały, w czasie których temperatura maksymalna w dzień będzie wahać się między 28 a 31 stopniami Celsjusza, natomiast temperatura minimalna w nocy wyniesie od 17 do 20 st. Celsjusza.
Przed burzami z gradem IMGW ostrzega również mieszkańców Lubelszczyzny, Warmii i Mazur oraz Podlasia: tam do godzin nocnych obowiązują alerty pierwszego stopnia.
Ostrzeżenia obejmują cały teren Mazowsza oraz Lubelszczyzny. Za wyjątkiem terenów górskich upalnie będzie też na Podkarpaciu oraz w zachodniej części województwa małopolskiego i świętokrzyskiego.
Główny Inspektor sanitarny radzi, aby ograniczać czas przebywania na słońcu oraz pić dużo wody.
Nie zapominajmy także o odpowiednich kremach z filtrem, nakryciu głowy i ewentualnym noszeniu okularów przeciwsłonecznych.
Podczas tak upalnych dni lepiej unikać spożywania alkoholu, ponieważ przyczynia się on do odwadniania organizmu.
Co najważniejsze – nie można pod żadnym pozorem zostawiać zwierząt i dzieci w samochodzie, który może bardzo szybko nagrzać się na żarzącym słońcu.
Nie żyje wybitny Polak
W Wielkiej Brytanii w wieku stu trzech lat zmarł Bazyl Klimowicz, jeden z ostatnich żołnierzy II Korpusu Polskiego, uczestnik bitwy o Monte Cassino. Wraz z II Korpusem Polskim był na Bliskim Wschodzie i uczestniczył w kampanii włoskiej, w tym w bitwie o Monte Cassino.
Informację o śmierci żołnierza II Korpusu podała lokalna gazeta „Eastern Daily Press”. Klimowicz mieszkał w miejscowości North Walsham w hrabstwie Norfolk od 1976 roku.
Według „Eastern Daily Press” Klimowicz był jednym z opiekunów słynnego niedźwiedzia Wojtka. Gazeta nie podaje jednak, w której dywizji Klimowcz służył ani jak miał stopień wojskowy.
Po II wojnie światowej Bazyl Klimowicz, jak wielu innych żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych, pozostał na emigracji. Zamieszkał w Wielkiej Brytanii. W Newcastle poznał swą przyszłą żonę, June. Wdowa po Klimowiczu w rozmowie z gazetą powiedziała, że wraz z mężem tworzyli wspaniałą parę, mieli córkę Angelę. W 1955 roku całą rodziną odwiedzili Wojtka, który trafił do ogrodu zoologicznego w Edynburgu.
Bazyl Klimowicz nigdy do Polski nie wrócił.
Spoczywaj w pokoju!
Jesienią obostrzenia dotkną tylko tych niezaszczepionych?
Rząd wprowadzi w Polsce „model francuski” i odetnie antyszczepionkowców od usług i rozrywek? Wicepremier chce ostrych rozwiązań, rzecznik PiS potwierdza: możemy je wprowadzić.
– Będziemy musieli reagować odpowiednio do sytuacji, która będzie na jesieni – mówi wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, pytany o słowa wicepremiera Jarosława Gowin, który stwierdził, że popiera rozwiązania francuskie w walce z epidemią koronawirusa, czyli m.in. dostep do niektórych miejsc i usług tylko dla osób zaszczepionych. Fogiel dodał, że „to jest propozycja pana wicepremiera Gowina”, ale „nie ma jeszcze żadnych decyzji”. Grzegorz Schetyna (PO) ocenił, że rozwiązania, o których mówił wicepremier Gowin, są „nie do uniknięcia”.
Bardziej zaraźliwy wariant Delta koronawirusa, spadek tempa szczepień i widmo 4 fali wymuszają radykalne ruchy – przekonuje w rozmowie z money.pl przewodniczący FPP Marek Kowalski, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej.
Grzegorz Schetyna (PO) podkreślił, że „Europa i cały cywilizowany świat przygotowują się do IV fali”. – Widzimy, jak to jest robione w Anglii, Włochach, Portugalii, Irlandii, co zrobił wczoraj Izrael. To znaczy, że ci, którzy są w pełni zaszczepieni, są ozdrowieńcami, mają przeprowadzane testy, mogą korzystać z pełni praw publicznych. Są ograniczenia w stosunku do tych osób, które są poza tymi grupami – mówił w programie. Dodał, że „stoimy przed takimi decyzjami”, a rozwiązania, o których mówił wicepremeir Gowin są „nie do uniknięcia”.
Ja jestem zdecydowanie za tym rozwiązaniem. Jestem w stałym kontakcie z organizacjami biznesowymi, także ze związkami zawodowymi, bo przewodniczę Radzie Dialogu Społecznego. Uważam, że z punktu widzenia naszej odpowiedzialności za przyszłość Polski powinniśmy takie rozwiązania wprowadzić – powiedział Jarosław Gowin w Polsat News.
Kiedy spodziewać możemy się czwartej fali koronawirusa?
Adam Niedzielski był gościem programu „Sedno Sprawy” w Radiu Plus. Zwrócił tam uwagę, że wzrastająca liczba zakażeń np. w Wielkiej Brytanii, dobrze radzącej sobie ze szczepieniami, to efekt luzowania obostrzeń, zwiększonej mobilności społecznej i nowej, bardziej zaraźliwej mutacji koronawirusa.
Minister zwrócił uwagę, że to, co działo się z epidemią COVID-19 w Wielkiej Brytanii, po 2-3 miesiącach rozpoczyna się również w Polsce.
– Teraz mamy nasilenie zakażeń w Wielkiej Brytanii, więc u nas czwarta fala epidemii pojawi się prawdopodobnie w drugiej połowie sierpnia – powiedział Adam Niedzielski.
Dodał, że jeśli tak się stanie, to obowiązek noszenia maseczek zostanie utrzymany także we wrześniu.
Jeśli ten przejściowy wzrost zachorowań miałby miejsce i utrzymywałby się także we wrześniu, to siłą rzeczy maseczki pozostaną tym obostrzeniem – podkreślił.
– Patrząc na kraje, które wracają do obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych, takich jak Izrael, Wielka Brytania, to nasza decyzja, aby w ten sposób utrzymywać pewne bezpieczeństwo epidemiczne jest decyzją przewidującą różne scenariusze – wyjaśnił szef MZ.