Morawiecki pod ogromną presją PiS
Mateusz Morawiecki ma poważny problem. Przed premierem naszego kraju naprawdę ciężki czas, ponieważ jego pozycja w PiS stoi pod znaczącym znakiem zapytania.
Inflacja i drożyna – to tematy, których na rok przed wyborami parlamentarnymi boi się PiS. Jak pisze Wirtualna Polska, o ile obecnie wyborcy za obecny stan rzeczy obwiniają prezesa NBP Adama Glapińskiego, o tyle jeśli sytuacja nie poprawi się za rok, głównym winnym będzie Mateusz Morawiecki.
Polityczni przeciwnicy premiera w otwarty sposób uderzają w jego osobę. W rozmowie z dziennikarzami Wirtualnej Polski podkreślili, że najbliższe miesiące będą kluczowe dla niego kluczowe.
– Jeśli Morawiecki liczył na to, że to „Glapa” zostanie jedyną twarzą kryzysu, to może się przeliczyć – przekazał polityk partii rządzącej, który jest wrogo nastawiony do premiera.
Inny rozmówca, już poza czynną polityką, ale związany ze środowiskiem PiS: – Na razie ludzie wylewają wściekłość na Glapińskiego. Ale to się może skończyć w kampanii, bo wtedy na celowniku będą politycy. A twarzą kampanii będzie premier.
Różnica między Mateuszem Morawieckim a Adamem Glapińskim jest zasadnicza. – Morawiecki musi poprowadzić PiS do zwycięstwa w wyborach i sam w nich wystartować, a prezes NBP nie musi nic – jest bezpieczny i nikt go z funkcji nie wyrzuci.
– Jeśli premier nie uniesie ciężaru kryzysu do wyborów, to przepadnie. Najbliższy rok będzie dla niego najtrudniejszym testem w karierze – nie ukrywa jeden z polityków PiS.
W wypadku zginęła cała rodzina.
W niedzielę (10.07) w tragicznym wypadku na trasie Dąbrowa Białostocka – Lipsk zginęła trzyosobowa rodzina: Tomek, Kasia oraz ich niespełna roczny synek Kacperek. 35-letni kierowca audi, który uczestniczył w tym śmiertelnym wypadku, został zatrzymany. Prokuratura zamierza postawić mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyźnie grozi za to do 8 lat więzienia.
Policja ustaliła, że jadący kierowca Audi chciał wyprzedzić jadącego przed nim Fiata co było przyczyną wypadku.
– Zmusił jadącego z naprzeciwka kierowcę volkswagena do zjechania na lewy pas, gdzie doszło do zderzenia z fiatem ducato – przekazał rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa.
Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną.
– Trzy osoby podróżujące volkswagenem były nieprzytomne – osoby dorosłe leżały na jezdni, natomiast dziecko znajdowało się w pojeździe. Pomocy medycznej jednej z tych osób udzielał uczestnik wypadku z samochodu dostawczego – druh OSP – poinformowali strażacy z Sokółki.
– To dla nas straszna tragedia. Tak niedawno był ich ślub, a Kacperek był takim cudownym dzieckiem. Śmiał się, gadał po swojemu i właśnie zaczynał chodzić… – mówi w rozmowie z portalem se.pl załamana matka Katarzyny, Jadwiga.
Łez nie może powstrzymać także ojciec 28-latki. – Przez jednego głupola zginęła cała rodzina – rozpacza mężczyzna.
Spoczywajcie w pokoju [*]