Unilever ogłosił, że co trzeci pracownik biurowy w Europie zostanie zwolniony – informuje “Rzeczpospolita”.
Redukcja etatów ma potrwać do końca 2025 roku.
Koncern ma trzy zakłady w Polsce, ale nie jest jasne, w jakim stopniu zwolnienia dotkną pracowników w kraju.
Kierownictwo Unilever uważa, że tak znaczące redukcje pomogą poprawić wyniki i stymulować wzrost przychodów.
Firma zmaga się ostatnio z poważnymi trudnościami.
Do końca 2025 roku pracę straci jedna trzecia pracowników biurowych w Europie.
Dziennik, cytując e-maila od rzecznika Unilever, informuje, że firma w najbliższych tygodniach rozpocznie konsultacje z pracownikami, których mogą dotyczyć proponowane zmiany, czyli de facto zwolnienia.
Obecnie Unilever poinformował kadrę kierowniczą wyższego szczebla, że do końca 2025 roku w Europie pracę straci 3,2 tysiąca osób.
Celem masowych zwolnień jest ożywienie wzrostu przychodów giganta FMCG.
Szczegóły planu jako pierwszy ujawnił dziennik Financial Times.
Polskie biuro prasowe na razie nie komentuje zapowiedzi i nie podało, w jakim stopniu zwolnienia mogą dotknąć polskie biura.
Unilever to duży producent artykułów FMCG, w jego portfelu znajdują się takie marki jak Dove, AXE, Domestos, a także spożywcze, takie jak lody Magnum oraz marki Knorr i Amino.
Firma inwestuje również w Polsce, niedawno ogłosiła plan wydania 90 mln zł na zakład w Poznaniu, jeden z trzech zlokalizowanych w kraju.
W ramach inwestycji powstanie nowa linia produkcyjna, która pozwoli na zwiększenie mocy produkcyjnych kategorii ramen dla marek Knorr, Unox oraz Amino. Pełna automatyzacja umożliwi produkcję na poziomie 600 tys. opakowań dziennie.
Nowe produkty będą dystrybuowane w Polsce, Holandii, na Węgrzech oraz w innych wybranych krajach europejskich.
Zakład ten jest kluczowy dla Europy i produkuje największy tonaż spośród fabryk Unilever na kontynencie – średnio 10 tys. ton produktów miesięcznie.