NEWSPOL

Gwiazda uwielbianego polskiego serialu trafiła do szpitala. Stan zagrażający życiu

Aldona Orman, która od wielu lat gra w serialu „Klan”, wylądowała w połowie października w szpitalu. Jej stan określono jako zagrażający życiu. Przewieziona została na blok operacyjny, ponieważ w jej głowie częściowo pękł tętniak. Wyniki badań ujawniły kolejne zmiany. „Dla wszystkich to było ogromne zaskoczenie” – napisała aktorka w poście udostępnionym w mediach społecznościowych.

Aktorka „Klanu” udzieliła pierwszego wywiadu od czasu zdarzenia na planie. „Miałam bóle głowy, ale myślałam, że jest to związane z moim poprzednim wypadkiem na planie” — wyjaśniła. Zaapelowała też do widzów, by nie bagatelizowali objawów.

 W wywiadzie dla programu „Pytanie na śniadanie” aktorka przyznała, że nie przejmowała się bólem głowy oraz pogorszonym samopoczuciem. Zamiast tego brała środki przeciwbólowe.

„Bolała mnie głowa i szyja. […] Teraz chciałabym przestrzec wszystkie osoby, które mają jakieś bóle i dolegliwości, i je trochę ignorują, jak ja. Nigdy bym nie pomyślała, że mogę mieć tętniaka w głowie, a nawet cztery… Nawet tego dnia, kiedy szłam na zdjęcia, wzięłam tabletki przeciwbólowe, by móc grać. I wydarzyło się to, co się wydarzyło” – opowiadała.

Oczywiście nie każdy ból głowy i szyi musi od razu oznaczać tętniaka, jednak aktorka zdecydowała się o tym powiedzieć, by przestrzec przed bagatelizowaniem jakichkolwiek bóli. W jej przypadku, dodatkowo zmyliła ją sytuacja z przeszłości – była bowiem niemal pewna, że jej bóle mają związek z wypadkiem, jakiego doznała w przeszłości.

Exit mobile version