Na trasie S7, w rejonie węzła Opacz, doszło do poważnego wypadku, w którym zderzyły się cztery samochody osobowe oraz autobus miejski.
Z informacji przekazanych przez służby wynika, że autobus poruszał się bez pasażerów, pełniąc rolę pojazdu technicznego.
Na miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W wyniku kolizji kierowcy musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami przy wyjeździe ze stolicy.
Dodatkowo, korek utworzył się również na autostradzie A2, między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim, z powodu zderzenia trzech samochodów.
Policja otrzymała zgłoszenie o wypadku na trasie Salomea-Wolica (S7) o godzinie 14:20.
Jak przekazał sierżant sztabowy Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji, na jezdni w kierunku Nadarzyna doszło do zderzenia czterech pojazdów, w tym wspomnianego autobusu.
Pojazd miejski przemieszczał się bez pasażerów, co wskazuje, że nie była to regularna linia komunikacyjna.
Na miejsce niezwłocznie wezwano policję, straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. W wyniku wypadku, na jezdni w kierunku Nadarzyna, zablokowane zostały dwa z trzech pasów ruchu.
Wkrótce potem na miejscu pojawił się również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, co spowodowało czasowe wstrzymanie ruchu na tej trasie.
Służby medyczne poinformowały, że trzy osoby zostały poszkodowane. Byli to pasażerowie jednego z aut osobowych.
Choć helikopter LPR lądował na miejscu, nie podjął żadnej osoby, ponieważ poszkodowani zostali przewiezieni do pobliskiego szpitala karetką pogotowia na dalszą obserwację.
Utrudnienia na S7 trwały przez kilka godzin, a sytuacja poprawiła się dopiero po godzinie 16, kiedy to służby drogowe udały się do usunięcia uszkodzonych pojazdów.
Mimo udrożnienia pasa ruchu, kierowcy nadal musieli liczyć się z opóźnieniami.
Dodatkowo, tuż przed godziną 17, służby drogowe poinformowały o kolejnym wypadku na autostradzie A2. W rejonie miejscowości Koszajec, pomiędzy Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim, zderzyły się trzy samochody osobowe.
Choć z informacji przekazanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że w tym przypadku nikt nie odniósł obrażeń, utrudnienia na A2 spowodowały blokadę jednego pasa ruchu w kierunku Poznania.
Służby drogowe szacowały, że sytuacja powinna zostać opanowana do godziny 18.