NEWSPOL

Karol Nawrocki pilnie zwrócił się do władz Ukrainy! Chce tej jednej rzeczy

zosttaa

Karol Nawrocki już wkrótce obejmie urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na pięcioletnią kadencję.

Tymczasem, w dniu szczególnie ważnym dla Polaków, były szef Instytutu Pamięci Narodowej postanowił wystosować apel do władz Ukrainy.

„Oczekuję kompleksowego rozwiązania” – oświadczył stanowczo prezydent elekt.

11 lipca 1943 roku przeszedł do historii jako Krwawa Niedziela – był to dzień masowych, skoordynowanych ataków Ukraińskiej Powstańczej Armii na polskich cywilów zamieszkujących Wołyń.

Tego jednego dnia, a w niektórych miejscowościach także w nocy, doszło do tragicznych wydarzeń w przynajmniej 150 wsiach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim.

Historycy szacują, że w wyniku tych działań życie mogło stracić nawet 8 tysięcy Polaków — wielu zginęło w sposób wyjątkowo okrutny, przy użyciu siekier, wideł, noży czy broni palnej.

Był to punkt kulminacyjny kampanii czystek etnicznych, które oddziały UPA prowadziły od początku 1943 do wiosny 1945 roku.

Z perspektywy Polaków była to zaplanowana eksterminacja bezbronnej ludności cywilnej.

Natomiast w ukraińskiej narracji działania OUN-UPA bywają postrzegane jako część szerszego konfliktu, w którym ucierpiały obie strony, a same organizacje – jako symbol walki z sowieckim reżimem, a nie sprawcy terroru wobec Polaków.

Odmienna interpretacja tych wydarzeń wciąż stanowi przeszkodę w polsko-ukraińskim dialogu.

Jednym z najbardziej wrażliwych tematów w relacjach między Warszawą a Kijowem pozostaje kwestia przeprowadzenia ekshumacji ofiar wydarzeń wołyńskich.

Pomimo składanych deklaracji o chęci współpracy, nie nastąpił realny przełom w działaniach mających na celu odnalezienie i identyfikację ofiar.

W styczniu bieżącego roku Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, odniósł się do tej kwestii w rozmowie z polskimi mediami: Onetem, TVN24, „Rzeczpospolitą” oraz „Krytyką Polityczną”. Zapewnił, że jego administracja otrzymała odpowiednie pełnomocnictwa.

„Ministerstwo ma moje upoważnienie. Zarówno ja, jak i premier Donald Tusk, będziemy wspierać te działania” – deklarował wówczas Zełenski, pytany o gwarancje dotyczące przeprowadzenia prac ekshumacyjnych.

Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onetu, podkreślił, że temat Rzezi Wołyńskiej nie schodzi z agendy publicznej – także podczas kampanii prezydenckiej w Polsce – co pokazuje, że emocje wokół tej sprawy są nadal żywe.

W odpowiedzi Zełenski zaznaczył, że nie dopuści do tego, by historia była wykorzystywana do bieżących rozgrywek politycznych.

Prezydent Ukrainy apelował również o ostrożność w tonie dyskusji i unikanie eskalacji napięć.

Donald Tusk z kolei zaznaczał, że rozmowy na temat ekshumacji prowadzone są systematycznie – zarówno w bezpośrednich spotkaniach z Zełenskim, jak i podczas wspólnych wystąpień – i że obie strony zauważają postęp w tych rozmowach.

„Spotkaliśmy się z prezydentem, z premierem, i ważne jest, że obie strony mówią o dostrzegalnym postępie” – mówił Zełenski podczas styczniowej konferencji prasowej.

W tym roku polski Sejm ustanowił 11 lipca Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa Wołyńskiego.

Z tej okazji uroczystości odbywają się w wielu miejscach w całym kraju. Główne obchody zaplanowano w Warszawie, ale istotnym punktem pamięci pozostaje także Chełm, gdzie powstaje Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej.

Tam też ma się pojawić Karol Nawrocki, który jeszcze w piątek rano opublikował wpis w mediach społecznościowych.

W swoim oświadczeniu przypomniał, że 11 lipca to dla Polaków dzień głębokiej refleksji nad tragedią, jaka dotknęła tysiące niewinnych ludzi.

„To dzień zadumy i modlitwy, wspomnienie dzieci, kobiet i starców, którzy zostali brutalnie zamordowani.

To także pamięć o polskich wsiach, które przestały istnieć – czasem pozostał po nich jedynie samotny krzyż” – napisał Nawrocki.

Nowo wybrany prezydent wyraźnie podkreślił, jak ważne jest odnalezienie szczątków ofiar i ich godne pochowanie. Zwrócił się w tej sprawie bezpośrednio do ukraińskich władz.

„Ofiary tamtych wydarzeń mają prawo do pochówku z należnym szacunkiem, a ich bliscy powinni mieć możliwość zapalenia świecy na grobach.

Dlatego stanowczo apeluję do strony ukraińskiej o systemowe rozwiązanie problemu zezwoleń na poszukiwania i ekshumacje ofiar Rzezi Wołyńskiej. Tylko prawda może być fundamentem pojednania” – zaznaczył.

Według niego pojednanie między Polakami a Ukraińcami jest możliwe, ale musi się ono opierać na szczerości i szacunku wobec tych, którzy stracili życie.

Exit mobile version