Podczas spotkań wyborczych w różnych miastach Polski Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez PiS, wyraża stanowcze opinie dotyczące polityki migracyjnej, bezpieczeństwa narodowego oraz gospodarki.
Jego wystąpienia wzbudzają spore emocje i prowokują ożywione dyskusje, zarówno w gronie zwolenników, jak i krytyków.
Niedawno ogłosił niezwykle istotną deklarację.
W trakcie kampanii wyborczej Nawrocki nakreśla wizję Polski, która ma być bezpiecznym i stabilnym państwem.
Na wiecach porusza tematy wywołujące kontrowersje, takie jak migracja, obrona narodowa i finanse publiczne, proponując konkretne rozwiązania mające na celu poprawę jakości życia obywateli.
W swoich wystąpieniach podkreślał konieczność kontrolowania granic oraz planowaną reformę systemu podatkowego.
Kandydat mówił również o rozbudowie polskiej armii, przedstawiając ambitny plan utworzenia 300-tysięcznej siły zbrojnej.
Wskazał, że w perspektywie pięciu lat Polska może dysponować największą lądową armią NATO w Europie.
Jego strategia obejmuje także rozwój przemysłu zbrojeniowego, realizację wojskowych kontraktów oraz zacieśnianie relacji z kluczowymi sojusznikami, szczególnie ze Stanami Zjednoczonymi.
Według Nawrockiego, stabilne partnerstwo z USA to podstawa bezpieczeństwa Polski, a przejęcie władzy przez Platformę Obywatelską stanowiłoby zagrożenie w tym zakresie.
W kwestii migracji Nawrocki krytykował działania Niemiec, wskazując na relokację kilku tysięcy migrantów do Polski.
Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, jego pierwszym krokiem będzie jednostronne wypowiedzenie paktu migracyjnego, co zostało przyjęte z entuzjazmem przez zgromadzonych.
Podkreślił, że kontrola nad granicami jest nieodzownym elementem suwerenności i bezpieczeństwa, a wszelkie decyzje dotyczące przyjmowania migrantów muszą pozostawać w gestii Polski.
Nawrocki odniósł się również do zapisów paktu migracyjnego, który przewiduje mechanizm „dobrowolnej solidarności”, w tym rozlokowanie migrantów lub finansowe rekompensaty za ich nieprzyjmowanie.
Wyraził przekonanie, że Polska powinna przyjmować jedynie tych, którzy legalnie wjeżdżają i angażują się w rozwój kraju, ostrzegając przed utratą suwerenności oraz zagrożeniem dla narodowego bezpieczeństwa.
Kandydat na prezydenta wielokrotnie odwoływał się do wartości narodowych, nawołując do budowy silnej, niezależnej Polski.
W swoich wystąpieniach przedstawia wizję „normalnej Polski”, która będzie dbała o obywateli, zapewniała im bezpieczeństwo i utrzymywała kontrolę nad strategicznymi obszarami.
Podkreślił, że przyszłość kraju zależy od odpowiedzi na pytanie, jakiego państwa chcą Polacy.
Priorytetami, jakie wyznacza, są rozwój gospodarczy oraz dobro i bezpieczeństwo obywateli.
Wypowiedzi Nawrockiego wywołują szeroką debatę na temat przyszłości Polski w kontekście polityki unijnej i globalnej.