W miejscowości Woźniczna, należącej do gminy Pleśna, doszło do katastrofy budowlanej – zawalił się dach budynku mieszkalnego, w którym przebywała matka z synem.
W piątek wieczorem, 23 sierpnia, strażacy zostali wezwani do Woźnicznej, po tym jak dach starego domu nagle się zawalił.
W momencie zdarzenia w budynku były dwie osoby.
Zgłoszenie o zawaleniu się dachu na domu mieszkalnym wpłynęło do tarnowskiej straży pożarnej kilka minut po godzinie 20.
Z pierwszych informacji wynikało, że w domu mogą przebywać matka i syn, którzy tam mieszkali.
Po przyjeździe na miejsce, strażacy zastali kobietę poza budynkiem.
Pomogli również ewakuować mężczyznę, który z powodu niepełnosprawności porusza się na wózku inwalidzkim.
Oboje mieszkańcy zostali bezpiecznie wyprowadzeni z budynku.
Na szczęście dach, który prawdopodobnie zawalił się z powodu zaawansowanego wieku budynku (około 100 lat), zatrzymał się na belkach stropowych, co zapobiegło jego całkowitemu upadkowi na część mieszkalną.
Mimo to strażacy dokładnie przeszukali strych, aby upewnić się, że nikt inny nie przebywał w budynku w momencie katastrofy.
— Był to stary, parterowy dom, od dawna nieremontowany.
Dach zawalił się do środka. Wewnątrz znajdowały się dwie osoby, z których jedna była osobą niepełnosprawną, poruszającą się na wózku inwalidzkim.
Strażacy uwolnili ją oraz drugą osobę — powiedział w rozmowie z „Faktem” Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskiego komendanta wojewódzkiego straży pożarnej.
W akcji ratowniczej brało udział 30 strażaków.
Szczegóły wkrótce.