Katastrofalne skutki czwartkowych burz
Pogoda niemal w całym kraju dała się mocno we znaki. O niebezpieczeństwach informowało IMGW , wydając odpowiednie ostrzeżenia. Burze, grad i silny wiatr spowodowały ogromne szkody w wielu miejscowościach.
Napływa coraz więcej raportów o skutkach ulewnego deszczu. Miejscami potrafiło spaść 50 litrów wody i to w ciągu zaledwie 1 godziny. Zalania wystąpiły m.in. w Zgierzu, Bochni, Gliwicach, Radomsku i Wodzisławie Śląskim, a w Sanoku prawdopodobnie od uderzenia pioruna wybuchł pożar lakierni.
Rzecznik prasowy komendanta głównego PSP brygadier Karol Kierzkowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową przekazał, że w czwartek do godziny 21 strażacy w całej Polsce przyjęli 1377 zgłoszeń w związku z gwałtownymi burzami, które przeszły nad Polską.
– Według stanu na godzinę 21 strażacy odnotowali 1377 zgłoszeń. Najwięcej w województwach: śląskim – 559, małopolskim – 162 i łódzkim – 143 – przekazał strażak.
W piątek nadal może być niespokojnie jeśli chodzi o pogodę. IMGW wydał w piątek rano ostrzeżenia drugiego stopnia dla pięciu województw przed burzami z gradem. Zagrożone są między innymi Małopolska i Podkarpacie.
Poniżej zdjęcia z podtopień w Radomsku.
Iga Świątek wycofała się z turnieju w Berlinie.
To już pewne! Iga Świątek wycofała się z turnieju na kortach trawiastych w Berlinie. Polka wraz ze swoim sztabem podjęła decyzję, że skupi się na odpoczynku i spokojnym treningu przed zbliżającym się wielkoszlemowym Wimbledonem.
Za Świątek naprawdę intensywne miesiące, pełne gry na najwyższym światowym poziomie. Po triumfie w niedawno zakończonym French Open Polka i jej sztab zdecydowali, że najlepszej tenisistce globu przyda się trochę odpoczynku przed zbliżającym się Wimbledonem.
Po zwycięstwie na kortach Rolanda Garrosa, Świątek wahała się, czy wystąpić w Berlinie. Przyznała to podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami w Lublinie. – Teraz najważniejsze jest dla mnie przygotowanie do Wimbledonu, ale przez kilka dni nie będę dotykała rakiety. Będąc od kilku miesięcy w turniejowych trasach i codziennym treningu, jak już dwa dni nie trenowałam, to rozpiera mnie energia i wczoraj, po powrocie z Paryża, w godzinę posprzątałam pół domu – powiedziała Świątek.
Dobra decyzja Igi?