W trakcie lotu linii LATAM Airlines z Miami do Santiago de Chile jeden z pilotów stracił przytomność podczas wizyty w toalecie. Samolot musiał awaryjnie lądować w Panamie, gdzie na pokład maszyny wezwano ratowników medycznych. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Do dramatycznych scen doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na pokładzie samolotu południowoamerykańskich linii lotniczych Latam.
Po około trzech godzinach lotu jeden z pilotów miał pójść do toalety. Długo jednak nie wracał na swoje miejsce, aż w końcu został odnaleziony nieprzytomny w WC przez jednego z członków załogi.
Wtedy podjęto decyzję, aby zmienić nieco kurs i awaryjne lądować w Panamie na międzynarodowym lotnisku Tocumen.
Życia pilota nie udało się uratować. Na pokładzie znajdowało się 271 pasażerów.