Co najmniej 21 osób zginęło w wypadku autobusu w Mestre, dzielnicy Wenecji – podały agencje Ansa i Reuters, powołując się na miejscowe służby. Kilkanaście osób zostało rannych. – To apokaliptyczna scena – powiedział na miejscu wypadku burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro.
Autokar spadł ze wzniesienia Via dell’Elettricità w Mestre i wylądował na torach kolejowych biegnących wzdłuż drogi.
„Na chwilę obecną nie są znane okoliczności wypadku. Na miejscu pojawiło się wiele karetek pogotowia ratunkowego, których wciąż przybywa” – pisze portal lavocedelnordest.eu.
Na razie nie ma informacji, co mogło doprowadzić do takiej tragedii. „To apokaliptyczna scena. Brak mi słów” – skomentował w mediach społecznościowych burmistrz Luigi Brugnaro. Dodał, że „natychmiast zarządził w Wenecji żałobę, aby uczcić pamięć ofiar”. Solidarność z miastem wyraził także premier Polski Mateusz Morawiecki, który opublikował na portalu X (dawniej Twitter):
Fatal bus accident in Italy – what a horrific tragedy. Polish thoughts and prayers are with the bereaved families. – napisał w komunikacie premier Morawiecki.
Wkrótce więcej informacji.