Tragiczny wypadek. Dwóch aktorów z serialu Netfliksa nie żyje
Netflix wstrzymał produkcję serialu z powodu niewyobrażalnej tragedii. Ekipa produkcyjna jechała właśnie furgonetką na zdjęcia w Santa Rosalia. W okolicach miejscowości Mulegé, na pustyni, furgonetka z członkami obsady uległa wypadkowi. Samochód z nieznanych przyczyn wypadł z drogi i dachował.
Dwóch aktorów zginęło, a sześciu zostało rannych w wypadku, do którego doszło na Półwyspie Kalifornijskim. Van, którym podróżowała ekipa filmowa, wypadł z drogi i przewrócił się na pobocze.
„The Chosen One” to brazylijski serial utrzymany w konwencji thrillera. Opowiada o trójce lekarzy, którzy przywożą szczepionkę na wirus Zika do odległego regionu Pantanal. Naukowcy napotykają nie tylko opór społeczności, ale też spore problemy. Rządy sprawuje tam niechętny nauce uzdrowiciel, będący jednocześnie przywódcą tajemniczej sekty. Na platformie znajdziecie dwa sezony produkcji.
Rodowicz szczerze o TVP.
Maryla Rodowicz w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” odniosła się do swojej współpracy z Telewizją Polską. Wokalistka często występuje na koncertach organizowanych przez TVP, a w ostatnim czasie została trenerką „The Voice Senior”. Telewizja zrealizowała również film dokumentalny opowiadający o jej życiu.
Maryla Rodowicz co i rusz jest zapraszana do współpracy przez Telewizję Polską, co budzi w ludziach z dwóch stron barykady walki politycznej skrajne emocje.
– Wiem, że nie jest to mile widziane – wyznała Rodowicz w „Gazecie Wyborczej”. – Ale TVP to potężne medium i zarazem jedyna telewizja , która robi takie koncerty. Polsat też niby ma swój letni festiwal, ale poza tym nic się nie dzieje. TVN już nie robi – podkreśliła gwiazda.
– Jak zacznę bojkotować TVP, to co mi zostanie? Radia mnie już przecież nie grają – dodała.
Odniosła się też do kwestii udziału w „The Voice Senior”. Okazuje się, że niechętnie przystąpiła do współpracy.
Dostawałam propozycje, ale nie dogadywałam się finansowo. Albo nie wiedziałam, czy dam radę. Nie chciałam przeżywać, że może kogoś skrzywdziłam, że źle oceniłam – przyznała.
Piosenkarka dodała, że nie ma problemu z tym, że jej wizerunek może być kojarzony z propagandą serwowaną przez medium z Woronicza. Oddziela politykę od rozrywki:
No co ty, co ja mam wspólnego z TVP info? Ja robię swoje, śpiewam dla wszystkich i nie mieszam się do polityki. Ja nawet nie wiem, jak znaleźć to TVP info.