Sanepid wydaje pilny komunikat w sprawie Legionelli. Jak pisze, wysokie temperatury sprzyjają zakażeniu.
Główny Inspektor Sanitarny polecił wszystkim jednostkom Państwowej Inspekcji Sanitarnej w kraju wzmocnienie nadzoru nad przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa zdrowotnego wody przez zarządzających wodociągami i instalacjami wodnymi. Dotyczy to także obiektów takich, jak szpitale czy domy pomocy społecznej. W Rzeszowie w miniony weekend przeprowadzono dezynfekcję miejskiej sieci wodociągowej (zwiększona dawka chloru).
“Możemy nazwać to epidemią“- powiedziała w rozmowie z TVN24 profesor Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych i epidemiologii. “Zasięg tej epidemii, zasięg ekspozycji na tę bakterię, jest większy niż sto kilka osób” – dodała.
Legioneloza to choroba układu oddechowego. Jest chorobą zakaźną, ale nie zaraźliwą. Wywołują ją bakterie Legionella, które występują w wodzie i rozmnażają się w temperaturze 20-50 stopni Celsjusza.
Według najnowszych informacji nie żyje już 11 osób zakażonych bakterią Legionella pneumophila. Groźny patogen zaatakował też w kolejnym regionie – zakażenia wykryto w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak poinformował w poniedziałek rzeszowski sanepid, nie żyją trzy kolejne osoby zakażone legionellą.
Z medialnych doniesień wiemy, że kolejną ofiarą bakterii jest 90-letnia kobieta. Pacjentka zgłosiła się do rzeszowskiego szpitala, w niedzielę lekarze stwierdzili zgon. Wiadomo, że 90-latka miała choroby współistniejące.
W sobotę pierwszy przypadek potwierdzono na Lubelszczyźnie. Mężczyzna, który trafił do szpitala to mieszkaniec powiatu opolskiego, który przebywał na terenie Podkarpacia.
Następnego dnia okazało się, że zakażona jest też podopieczna prywatnego domu spokojnej starości w Małopolsce.
— Potwierdziliśmy 144 przypadki na dzień dzisiejszy. Odnotowaliśmy 11 zgonów. Trwa poszukiwanie źródła zakażenia. Na ten moment bierzemy pod uwagę zanieczyszczenie bakteriami legionella sieci wody ciepłej i zimnej — powiedział na konferencji prasowej podkarpacki wojewódzki inspektor sanitarny.