Media społecznościowe obiega nagranie przedstawiające księdza, który podczas mszy tłumaczył parafianom, jak mają go przyjmować podczas kolędy. Prosi o to, aby przyjechać po niego samochodem, przedstawia także listę potraw, które może zjeść. — Ja jestem na diecie i niewiele mogę — powiedział.
Na nagraniu widzimy księdza przemawiającego z ambony, który przedstawia swoją listę żądań dotyczącą odwiedzin po kolędzie.
Proszę, o ile to jest możliwe, żeby przyjechać po mnie i po ministrantów autem. 10 minut przed kolędą i potem nas odwieźć. – zaczyna ksiądz.
Wyjawił też swoje preferencje żywieniowe.
Jeśli chodzi o posiłki, to z chęcią zjem, ale nie w każdym domu. Nie jestem w stanie w każdym domu coś zjeść. Ani w co drugim. Ale tak mniej więcej w połowie i na końcu z chęcią coś zjem, natomiast ja jestem na diecie i niewiele mogę. To trzeba też uważać na to. Jeśli chodzi o picie, to piję tylko zwykłą czarną herbatę. (…) Jeśli chodzi o jakąś kolację, to najlepiej jest zimna płyta, wtedy zjem po prostu, co tam mogę, wybiorę sobie pojedyncze jakieś rzeczy. – wyjaśniał swe nawyki dietetyczne ksiądz z ambony.
Oto nagranie: