Nikoli G. grozi kara dożywotniego więzienia za znęcanie się nad swoim trzytygodniowym synkiem.
Mateusz G. zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń.
Ojciec dziecka stanie przed sądem za nieudzielenie pomocy. Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. poinformowała, że do sądu wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie.
Rodzice zmarłego chłopca, który trafił do szpitala w stanie ciężkim, zostali oskarżeni przez prokuraturę.
W komunikacie z 13 września podano, że akt oskarżenia został skierowany do sądu przez Prokuraturę Rejonową w Gorzowie Wlkp. na początku miesiąca.
Rodzice nie przyznali się do winy, twierdząc, że dziecko nie padło ofiarą przemocy.
Nikoli G. zarzucono fizyczne znęcanie się nad synem, co miało obejmować potrząsanie, podrzucanie, zasłanianie mu ust oraz uderzenia w głowę, które spowodowały obrażenia prowadzące do jego śmierci, jak podaje RMF FM.
Oskar G., 25-letni ojciec dziecka, został oskarżony o narażenie syna na utratę życia lub poważny uszczerbek na zdrowiu, gdyż będąc świadkiem przemocy ze strony matki, nie podjął żadnych działań.
Nikola G. może zostać skazana na karę od pięciu lat więzienia do dożywocia, natomiast ojcu grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Nikola przebywa w areszcie tymczasowym, podczas gdy areszt Oskara został uchylony; nałożono na niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
22-dniowy Mateusz G. został przyjęty do szpitala 27 marca br. w stanie krytycznym, z poważnymi obrażeniami wewnętrznymi i głowy.
Lekarze podejrzewali przemoc i poinformowali policję, która zatrzymała rodziców.
Dziecko przewieziono do szpitala klinicznego w Poznaniu, gdzie zmarło 4 kwietnia br.