28 września 1. Mazurska Brygada Artylerii im. gen. Józefa Bema poinformowała o tragicznej śmierci jednego z jej żołnierzy.
Informację tę potwierdziła również 16. Pomorska Dywizja Zmechanizowana „Bursztynowa Dywizja” im. Króla Kazimierza Jagiellończyka.
W opublikowanym oświadczeniu jednostka przekazała: „Z głębokim smutkiem informujemy, że dziś, podczas wykonywania obowiązków służbowych, zmarł żołnierz z 1. Mazurskiej Brygady Artylerii.
Żandarmeria Wojskowa, pod nadzorem prokuratury, bada okoliczności tego tragicznego zdarzenia”.
Komunikat został opublikowany na Facebooku 1. Mazurskiej Brygady Artylerii im. gen. J. Bema.
Do śmierci żołnierza doszło w trakcie pełnienia przez niego obowiązków służbowych.
Informację o zdarzeniu przekazała jego macierzysta jednostka, która również poinformowała, że sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa.
„Z wielkim żalem zawiadamiamy, że dzisiaj, podczas służby, zmarł żołnierz z 1. Mazurskiej Brygady Artylerii.
Żandarmeria Wojskowa prowadzi dochodzenie pod nadzorem prokuratury” – głosi treść oświadczenia opublikowanego przez brygadę.
Oficer prasowy jednostki odmówił ujawnienia dalszych szczegółów, tłumacząc się toczącymi się działaniami śledczymi prowadzonymi przez żandarmerię.
- Mazurska Brygada Artylerii im. gen. Józefa Bema jest oddziałem Wojsk Rakietowych i Artylerii Sił Zbrojnych RP. Powstała w 2023 roku, a jej siedziba mieści się w Węgorzewie.
Do tragicznego incydentu w Węgorzewie doszło w czasie, gdy polska armia doświadczyła już kilku podobnych zdarzeń.
W sierpniu tego roku, na terenie strzelnicy Bemowo Piskie w poligonie Orzysz, podczas strzelań sojuszniczych z udziałem rumuńskich żołnierzy, rykoszety uszkodziły budynek w pobliżu strzelnicy.
Na początku sierpnia utonął żołnierz na plaży wojskowego poligonu w Wicku Morskim w województwie zachodniopomorskim.
Morze było wówczas wzburzone, z falami osiągającymi dużą wysokość i wiatrem o sile 3-4 stopni w skali Beauforta. Gdy żołnierz nie wrócił na brzeg, zgłoszono jego zaginięcie.
W kwietniu tego roku, na poligonie w Bemowie Piskim, zginął hiszpański żołnierz.
Z kolei pod koniec marca śmierć poniósł żołnierz Wojsk Specjalnych, który zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku podczas szkolenia w okolicach Niżnych Rys.
Kilka dni przed tym zdarzeniem, dwóch saperów z 5. Tarnogórskiego Pułku Chemicznego zginęło na poligonie wojskowym na Śląsku podczas ćwiczeń związanych z detonacją trotylu.