W poniedziałek dotarła smutna wiadomość o śmierci Ewy Ziemiańskiej, cenionej dziennikarki przez lata związanej z Wrocławskim Wydawnictwem Prasowym, „Wieczorem Wrocławia” oraz „Gazetą Wrocławską”.
Informację tę przekazała „Gazeta Wrocławska”, podkreślając jej niezwykły dorobek zawodowy i osobiste przymioty.
„Wychowała pokolenia reporterów, była osobą ciepłą i życzliwą, a przy tym wymagającą najwyższych standardów” – napisano we wspomnieniu opublikowanym przez „Gazetę Wrocławską”.
Ewa Ziemiańska zapisała się w historii nie tylko jako dziennikarka, ale także jako działaczka opozycji. W latach 80. XX wieku aktywnie uczestniczyła w działalności Solidarności.
Stan wojenny okazał się dla niej trudnym czasem – za swoje zaangażowanie została zwolniona z pracy. Mimo to nie poddała się i kontynuowała swoją karierę dziennikarską.
W „Wieczorze Wrocławia” kierowała weekendowym magazynem ukazującym się w piątki, zaś w „Gazecie Wrocławskiej” zyskała uznanie jako autorka reportaży i wywiadów.
Jej teksty charakteryzowały się wnikliwością, pasją i głębokim szacunkiem do rozmówców.
Wrocławskie środowisko medialne pożegnało Ewę Ziemiańską z ciepłymi wspomnieniami.
„Dziękujemy, Ewo. Na zawsze zostaniesz w naszej pamięci” – napisano na oficjalnym profilu „Gazety Wrocławskiej” na Facebooku.
Wzruszające słowa zamieściła również Katarzyna Kaczorowska, dziennikarka „Polityki”, która miała okazję współpracować z Ewą Ziemiańską.
„Ewa była cudownym człowiekiem” – napisała, podkreślając jej wyjątkową osobowość.
Hanna Wieczorek, była dziennikarka „Wieczoru Wrocławia” i „Gazety Wrocławskiej”, podzieliła się osobistym wspomnieniem o zmarłej.
„Zakochana w książkach, zafascynowana kulturą francuską. A przy tym świetnie gotowała i piekła.
Znała się na kuchni i pięknie opowiadała o sztuce gotowania” – powiedziała w rozmowie z serwisem Wrocław.pl.
Ewa Ziemiańska pozostanie w pamięci jako wybitna dziennikarka, mentorka wielu młodszych kolegów z redakcji oraz niezwykły człowiek, który łączył w sobie profesjonalizm, ciepło i niezłomność.