Tragiczne wieści obiegł polskie media.
Do informacji publicznych podano tragiczną informacje.
Nie żyje znany polski polityk.
Związany był z partią PO.
Robert Smoktunowicz, były senator Platformy Obywatelskiej, zmarł w wieku 62 lat.
Informację o jego śmierci przekazała jego partnerka, Marzena Gajewska, w emocjonalnym wpisie na Facebooku.
W poniedziałkowy wieczór Marzena Gajewska opublikowała na Facebooku poruszający wpis, w którym poinformowała o śmierci Roberta Smoktunowicza.
„Nie ma Cię. Tu. Już. Ale tam, gdzie teraz jesteś, rozjaśniasz świat uśmiechem. Ja też się uśmiechnę, ale dopiero jutro. Dziś nie mogę. Dziś jest mój pierwszy wieczór bez Ciebie, Kochanie” – napisała.
Robert Smoktunowicz był prawnikiem oraz politykiem.
W latach 80. zaangażował się w działalność Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Warszawskim i w stołecznych strukturach NZS. Był także związany z Ruchem Młodej Polski oraz współtworzył Ruch Polityki Realnej i Klub im. Adama Smitha.
W 1986 roku ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji UW. Karierę adwokata rozpoczął w 1991 roku po odbyciu aplikacji prawniczej.
W 1995 roku pełnił funkcję doradcy prawnego ambasady Włoch w Polsce, a w latach 1997-1998 współpracował z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji.
W 2000 roku, w czasie wyborów prezydenckich, był pełnomocnikiem komitetu Andrzeja Olechowskiego.
Rok później, w wyborach parlamentarnych, zdobył mandat senatora, startując z listy Bloku Senat 2001 w okręgu podwarszawskim.
Chociaż zdobył mandat, pozostał senatorem niezależnym, nie wstępując do klubu Bloku Senat 2001. W 2005 roku ponownie został wybrany do Senatu, tym razem z ramienia Platformy Obywatelskiej.
W 2007 roku opuścił jednak partię.
Po przegranych wyborach w 2005 roku Platforma się zagubiła.
Stała się bezbarwna i popierała najgorsze pomysły PiS, takie jak powołanie CBA i lustracja.
Zawsze byłem przeciwny ideom związanym z IV RP – tłumaczył Smoktunowicz, wyjaśniając swoje odejście.