NEWSPOL

Nie żyje znany polski siatkarz

W świecie sportu nikt nie spodziewał się tak bolesnej straty. Krzysztof Kowalski, 23-letni polski siatkarz, Krzysztof Kowalski, który niedawno został wyróżniony tytułem najlepszego zawodnika turnieju finałowego NAIA, zmarł 28 listopada 2024 roku.

O jego śmierci poinformowali przyjaciele oraz dziewczyna, pozostawiając kibiców i środowisko siatkarskie w głębokim żalu.

Krzysztof Kowalski nie rozpoczął swojej kariery od siatkarskiego parkietu.

Początkowo był piłkarzem klubu MZKS Narew Ostrołęka, ale z czasem jego zainteresowania przesunęły się na siatkówkę.

Po dołączeniu do Olimpii awansował do młodzieżowej drużyny Czarnych Radom, gdzie rozwijał swoje umiejętności przez dwa sezony.

W wieku 21 lat podjął kluczową decyzję o wyjeździe do USA, gdzie kontynuował zarówno edukację, jak i sportową karierę na Georgetown College.

Szybko stał się kluczowym zawodnikiem drużyny uniwersyteckiej, zdobywając z nią mistrzostwo NAIA na początku 2024 roku.

Śmierć młodego sportowca wstrząsnęła jego otoczeniem.

Klub Georgetown College opublikował oficjalne oświadczenie:

„Georgetown jest zasmucone i załamane po informacji o śmierci absolwenta z 2024 roku, Krzysztofa Kowalskiego.

Był ukochanym członkiem naszej społeczności, genialnym studentem-sportowcem i jeszcze lepszym człowiekiem.

Nasze modlitwy są z jego rodziną, bliskimi i przyjaciółmi w tym trudnym czasie.”

W poruszającym wpisie pożegnała go również jego dziewczyna Camryn:

„Mój kochany, spoczywaj w spokoju.

Mam nadzieję, że w niebie jest tyle klocków Lego, roślin, siatkówki, piesków, ale i gier wideo…

Twój uśmiech i śmiech były zaraźliwe.

Sprawiłeś, że każdy dzień jest lepszy.

Kocham Cię Krzyś.”

Do tej pory nie ujawniono przyczyn tragicznej śmierci Krzysztofa Kowalskiego.

Informacja o jego odejściu pozostawiła mnóstwo pytań i ogromny smutek w sercach fanów.

Krzysztof zapisał się na kartach historii Georgetown College jako najlepszy zawodnik turnieju finałowego NAIA, co czyni tę stratę jeszcze bardziej bolesną.

Jego charyzma, zaangażowanie i nieustająca radość życia będą wspominane przez wszystkich, którzy mieli przyjemność go poznać.

Exit mobile version