Agnieszka Holland potwierdziła, że pilnuje jej ochrona. Wszystko przez ataki spowodowane nagonką rządu na jej nowy film – “Zielona granica”.
Agnieszka Holland to jedna z najbardziej uznanych polskich reżyserek. W 1985 r. zrealizowała film pt. “Gorzkie żniwa”, który opowiadał historię miłości pomiędzy Niemcem a ukrywającą się u niego Żydówką. Za tę produkcję zdobyła nominację do Oscara. Kolejnym ważnym osiągnięciem w karierze reżyserki był film z 1988 r. “Zabić księdza,” który opowiadał historię zabójstwa księdza Jerzego Popiełuszki. W tym samym roku Agnieszka Holland została uhonorowana nagrodą Crystal Award, przyznawaną wybitnym kobietom działającym w branży filmowej. Inny film polskiej reżyserki “Europa, Europa” zdobył Złote Globy dla najlepszego filmu zagranicznego.
Teraz ogromne emocje wśród Polaków wywołał film “Zielona granica”
Widzów nazwano świniami, wykorzystując słynne hasło “Tylko świnie siedzą w kinie”. Holland i jej film porównywano do propagandy nazistów i książki Adolfa Hitlera. Aktorów biorących udział w produkcji do artystów kolaborujących z okupantem podczas II wojny światowej, między innymi z Igo Symem, którego stracono postanowieniem AK. Te naganne wypowiedzi padły z ust ważnych polityków Zjednoczonej Prawicy – między innymi Andrzeja Dudy, Zbigniewa Ziobry czy Błażeja Pobożego.
Kasia Adamik została zapytana o doniesienia, jakoby Agnieszka Holland miała zapewnioną ochronę w związku z lawiną hejtu, która spadła na nią ze względu na “Zieloną granicę”. Reżyserka powiedziała:
Spodziewaliśmy się negatywnych reakcji, ale ogrom hejtu nas przerósł i trochę przestraszył. Oczywiście nie poddajemy się, ale martwimy się o Agnieszkę. Ja nie tylko jako twórczyni i Polka, ale też jako córka. I tak, musieliśmy o nią zadbać. – powiedziała.