NEWSPOL

Niezaszczepienie stracą pracę? Jest szokująca odpowiedź!

Informacje o koronawirusie w Polsce:

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce.

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 233 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (45), śląskiego (28), małopolskiego (24), pomorskiego (24), dolnośląskiego (17), podkarpackiego (15), łódzkiego (13), zachodniopomorskiego (11), lubelskiego (9),kujawsko-pomorskiego (8), podlaskiego (8), warmińsko-mazurskiego (6), wielkopolskiego (6), lubuskiego (4), opolskiego (3), świętokrzyskiego (3). 9 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 zmarły 4 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 4 osoby. Liczba zakażonych koronawirusem: 2 887 037 / 75 324 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.

Pracodawca sprawdzi czy jesteś zaszczepiony

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że trwają prace nad umożliwieniem pracodawcy wglądu w kartę szczepień pracownika. Ci, którzy się nie zaszczepili, mogliby być przesunięci na inne stanowiska.

Sprawą w ostatni poniedziałek zajęła się Rada Medyczna przy premierze. Projekt zmian w prawie do Sejmu trafić miał już na początku sierpnia, jednak ciągle trwały nad nim zacięte dyskusje. Już wiadomo, że procedowany będzie we wrześniu. Nowelizacja trafi pod obrady jako projekt poselski, by ominąć rządowe konsultacje.

By wygaszenie epidemii w kraju stało się realne, próg odporności zbiorowej musi osiągnąć wartość 50-70 proc. To oznacza jedno – nadal zbyt mało osób przyjęło szczepionkę.

Według prognoz wkrótce znów będziemy odnotowywać po kilka tys. zakażeń dziennie. A to oznacza jedno – zmiany. Resort zdrowia już straszy wprowadzeniem lokalnych obostrzeń. Ale na tym z pewnością nie koniec.

Według „Rzeczpospolitej” posłowie PiS przygotowują projekt, w którym mają znaleźć się przepisy pozwalające przesuwać niezaszczepionych pracowników na inne, także gorzej płatne stanowiska. Z kolei w niektórych grupach zawodowych, jak policjanci czy nauczyciele, odmowa przyjęcia szczepionki miałaby się wiązać nawet z utratą pracy.

Jak zauważył minister zdrowia Adam Niedzielski, zmiany w prawie są konieczne. We wrześniu dzieci wrócą do szkół, a pracownicy wielu firm do biur i zakładów pracy. To oznacza wzmożenie kontaktów społecznych i większe ryzyko zakażeń. Jeśli więc damy pracodawcom możliwość sprawdzenia, kto się zaszczepił, będzie można potencjalne zakażenia łatwiej eliminować

Dobre rozwiązanie?

Czy to już końcówka 500 plus?

Koniec programu 500+ to słowa, które wywołują przestrach wśród rodziców dzieci. Rządowe wsparcie dla rodzin to od lat skuteczny wabik, który gwarantuje PiS pokaźny elektorat. Wszystko jednak ma swój czas. Wiele wskazuje na to, że czasy 500+ również powoli mijają.

– W 2023 r. budżet się nie zepnie i konieczne będą drastyczne cięcia wydatków – zapowiadał Jarosław Gowin, przewodniczący Porozumienia, wcześniej koalicjant PIS-u.

Dziennikarze „Rzeczpospolitej” ustalili, że wystarczy zaledwie półtora roku, aby nasz kraj znalazł się na skraju zapaści finansowej. Wynika to z faktu konieczności dostosowania budżetu do nowych unijnych limitów, które wejdą w życie właśnie od 2023 roku. Co więcej, „Super Express” wyliczył, że Nowy Polski Ład będzie kosztował aż 72 mld zł rocznie. Na chwilę obecnych Polska nie posiada tak dużych środków, dlatego konieczne będą cięcia.

Ministerstwo Finansów uspokaja

Zdaniem Ministerstwa Finansów nie ma powodów do niepokoju. Potwierdzono jednocześnie, że w 2023 roku Polska zastosuje unijne i krajowe reguły fiskalne. Generalnie przekaz z MF sugeruje, że jednak 500+ uda się utrzymać. Wszystko oczywiście ostatecznie zweryfikuje rzeczywistość.

Fani „Królowych Życia” mogą być zawiedzeni, nie żyje bohaterka

Od 26 sierpnia na antenie TTV oraz platformie player.pl będzie można oglądać nowy sezon „Królowych życia”. Ta edycja nie będzie jednak taka sama. „Nowy sezon przepełniony będzie różnorodnymi emocjami” – zapewnia administrator profilu player.pl na Instagramie. Wiadomo już, że w nowej odsłonie reality-show zabraknie jednej bohaterki.

Zmarła pani Basia, czyli partnerka Wici. Z klipu zapowiadającego nowy sezon programu dowiedzieliśmy się, że bohaterka show odeszła nagle w wieku 60 lat w swoim domu w Kłodzku.

Jak ujawniają media, pani Basia zmarła w przerwie od nagrań „Królowych Życia”. Towarzyszka przygód Dagmary Kaźmierskiej zdobywała popularność już od kilku sezonów programu. Z pomocą Dagmary dochodziła do siebie po chorobie alkoholowej.

„Najtrudniejsze chwile przychodzą zawsze w najmniej oczekiwanych momentach…” – czytamy w opisie filmu na Instagramie.

Przyjaciel Dagmary opowiedział jej o ostatnich chwilach życia Basi. – Sam jestem jak pień – powiedział Wicia z wyraźnym smutkiem w głosie. – Szkoda mi tej Baśki, Wicia – powiedziała Dagmara i pocałowała zdjęcie zmarłej Basi stojące na półce.

Spoczywaj w pokoju [*]

Nie żyje 18-letni sportowiec

Kacper Zabrzycki nie żyje. Młody piłkarz Kamiennej Brody zmarł nagle w wieku 18 lat. – Wszyscy jesteśmy przybici, ciężko się pogodzić z tym, że Kacper już u nas nie zagra… – mówił trener Kamiennej, Tomasz Wójtowicz.

Jesteśmy wstrząśnięci tą wiadomością. Ja znałem Kacpra bardzo dobrze, uczyłem go w Gimnazjum numer 3 w Starachowicach. To był wspaniały człowiek. Wszyscy jesteśmy przybici, ciężko się pogodzić z tym, że Kacper już u nas nie zagra, że nie przyjdzie na trening, nie porozmawiamy…– mówi trener klubu Tomasz Wójtowicz, cytowany przez portal gol24.pl

Spoczywaj w pokoju!

Obostrzenia powrócą na jesień?

Całkowity lockdown jesienią byłby zabójczy dla gospodarki. Jeśli dojdzie do wzrostu zakażeń, to obostrzenia będą wprowadzane regionalnie, tam, gdzie nie będzie dużej liczby zaszczepionych i zachorowań będzie z tego powodu więcej – zaznaczył we wtorek wieczorem w Telewizji Republika wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Wiceminister, zapytany o rozważane scenariusze, gdyby liczba zakażeń znacznie wzrosła, powiedział, że będzie to zależało od regionu, od skali zaszczepienia mieszkańców. Dodał, że obostrzenia będą wprowadzane regionalnie. „Być może w tych województwach, gdzie będzie dużo nowych zakażeń będą wprowadzane jakieś obostrzenia ” – zaznaczył.

Dodał, że nie mówi się o zamknięciu całej gospodarki. „To jest niestety zabójcze dla gospodarek i wiemy, że kolejny lockdown w Polsce miałby ujemne skutki gospodarcze” – podkreślił.

Wiceminister stwierdził też, że w województwach, gdzie odsetek zaszczepionych będzie niższy, więcej osób trafi do szpitali. Dodał, że już teraz resort – przygotowując plan na jesień – rozważa, by tam właśnie zwiększyć liczbę łóżek szpitalnych.

Ponadto Kraska zauważył, że covid dotknie głównie osoby niezaszczepione. Naturalne jest też – jego zdaniem – że jesienią nastąpi wzrost zakażeń. „To dobre środowisko dla każdego wirusa, również dla koronawirusa. Na pewno zakażeń będzie więcej” – powiedział.

Czy będą obostrzenia dla niezaszczepionych?

Szef Rady Medycznej przy premierze prof. Andrzej Horban nie wyklucza dodatkowych obostrzeń dla osób niezaszczepionych. – Myślimy o tym wariancie. Jesteśmy bardzo blisko tego – powiedział w programie „Tak jest” w TVN24. Krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych zdradził również, kiedy możemy spodziewać się dodatkowych ograniczeń.

Rada Medyczna rozważa nałożenie restrykcji na osoby, które nie przyjęły dwóch dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi. Politycy chcieliby, aby w Polsce zaczęły obowiązywać dyskryminujące przepisy na wzór tych, które panują już w wybranych krajach Europy. Zgodnie z nimi do restauracji czy kin mogliby wchodzić wyłącznie ludzie zaszczepieni.

Prof. Horban przekazał, że rozważane jest wprowadzenie obostrzeń podobnych do tych we Francji, gdzie osoby niezaszczepione nie mogą wejść do kina czy restauracji.

– Myślimy o tym wariancie. Jesteśmy bardzo blisko tego. Ale proszę zwrócić uwagę na sytuację pracodawców. Restauracje były zamknięte ponad rok, część popadała, duża część miała kłopoty. Blokowanie z powrotem rozwijającego się ruchu to jest znowu zablokowanie tej gospodarki – podkreślił Horban.

Kiedy więc obostrzenia zostaną zaostrzone? – Zdecydowanie tysiąc, czy powyżej tysiąca zakażeń dziennie. W tym momencie przestaniemy bić na alarm i będziemy bardzo wyraźnie nakłaniali do ograniczenia aktywności – powiedział Horban.

Żona Krzysztofa Krawczyka wyjawiła prawdę nt. choroby

Ewa Krawczyk, żona zmarłego kilka miesięcy temu artysty Krzysztofa Krawczyka, wyznała, że 20 lat temu muzyk zachorował na chorobę Parkinsona. Teraz ze szczegółami opowiedziała o tym, jak wyglądało ich wspólne życie.

Jak ujawniła żona Krzysztofa Krawczyka, mieli umówiony znak. Jeśli trząsł głową lub ręką, niby poprawiała mu chusteczkę, a dostawał sygnał, że musiał opanować drżenia.

Chciałabym napisać o początkach choroby Krzysia. Bo to był długi proces. Postaram się zrobić to łagodnie, żebyście, kochani moi, nie płakali, bo ja do dzisiaj wylewam wiadra łez. Choroba Krzysia zaczęła się już 20 lat temu drżeniem głowy. Był to początek parkinsona. Zwróciłam lekarzom uwagę, ale jakoś nikt nie zareagował. Lata mijały, a choroba robiła postępy – ujawniła Ewa Krawczyk.

Przypominamy, że Krzysztof Krawczyk zmarł na COVID-19. Walczył jednak również z cukrzycą, a także miał operację biodra, po której dręczył go potworny ból. Musiał też chodzić o kulach.

Graliśmy jeszcze koncerty, ale z ogromnym cierpieniem. Wtedy zauważyłam, że Krzysztofem coś rzuca i upadł na podłogę. Zawsze się bardzo potłukał, aż do siniaków. Kiedyś po kolejnym upadku w łazience miał krwiaka pod okiem. Jak byliśmy w kościele, żartował, że żona go bije – powiedziała Ewa Krawczyk.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia

Lech Wałęsa niespodziewanie trafił do szpitala. Jeden z zajmujących się nim lekarzy opowiedział o stanie zdrowia byłego prezydenta.

Syn byłego prezydenta ujawnił, że Lech Wałęsa jest w szpitalu z powodu cukrzycy i grozi mu amputacja stopy. Teraz asystent polityka Marek Kaczmar poinformował, że „prezydent na razie pozytywnie reaguje na leki”. Zaznaczył, że jeśli leczenie przyniesie efekty, może uda się uniknąć amputacji.

Stan stopy miał być tak zły, że ponoć brano pod uwagę nawet opcję amputacji. Na szczęście do tego nie doszło, jednak pozornie błaha dolegliwość mogła doprowadzić do tragicznych skutków. Przyczynić się do tego miał także wysoki poziom cukru we krwi.

– Musimy być dobrej myśli, proszę się pomodlić za szefa – zaapelował szef biura Lecha Wałęsy.

Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia!

Exit mobile version