NEWSPOL

Kierowca autobusu wyznał szokującą prawdę, powiedział dlaczego rozjechał 19-latkę! NOWE FAKTY!

Informacje o koronawirusie w Polsce:

Na oficjalnym profilu ministerstwa zdrowia na twitterze codziennie pojawia się informacja o nowych przypadkach zakażeń koronawirusem w Polsce.

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 91 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (12), małopolskiego (11), lubelskiego (9), mazowieckiego (9), dolnośląskiego (8), pomorskiego (8), łódzkiego (5), podkarpackiego (5), świętokrzyskiego (5), wielkopolskiego (4),kujawsko-pomorskiego (3), podlaskiego (3), warmińsko-mazurskiego (3), zachodniopomorskiego (2), lubuskiego (1), opolskiego (0). 3 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.Z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba. Żadna osoba nie zmarła też z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. Liczba zakażonych koronawirusem 2 883 120/75 261 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.

Nowe fakty ws. tragedii w Katowicach

Z autobusu wprost do aresztu. 31-letni kierowca Łukasz T. przejechał 19-latkę w Katowicach. Zrobił to na oczach wielu świadków. Co zeznał śledczym? Jego słowa są wstrząsające.

Kierowca, który w sobotę śmierlenie potrącił w Katowicach 19-latkę, był pod wpływem leków. Śledczy potwierdzili dziś, że we krwi Łukasza T. wykryto substancje przeciwdepresyjne i przeciwbólowe. Prokuratura zleci szczegółowe badania dotyczące wpływu leków na zachowanie kierowcy autobusu.

Do wypadku doszło w sobotę przed szóstą rano obok przejścia dla pieszych w pobliżu zbiegu ulic Mickiewicza i Stawowej. To ścisłe centrum Katowic. Do mediów społecznościowych szybko trafiło amatorskie nagranie, na którym widać, jak kierowca autobusu nr 910 najeżdża na grupę ludzi, którzy uczestniczyli w bójce na pasie ruchu.

31-latek był pod wpływem środków antydepresyjnych i przeciwbólowych – przekazała prokurator. Miał jednak zaprzeczyć, że leczył się psychiatrycznie. Na temat leków mają się jeszcze wypowiedzieć toksykolodzy i ewentualnie farmakolodzy.

Jak zaznaczył, to na ile obecność tych substancji mogła mieć wpływ na zachowanie kierowcy, będzie przedmiotem dalszych badań. Zostanie to uzupełnione w kolejnych opiniach, na dalszym etapie śledztwa – dodał prokurator. Jak wcześniej podawała prokuratura, w chwili wypadku kierowca był trzeźwy.

31-latek twierdzi, iż nie miał świadomości, że nastolatka znalazła się pod kołami autobusu. Mężczyzna czuł się zagrożony i chciał jak najszybciej dojechać do zajezdni, gdzie mógłby poczuć się bezpiecznie.

Podejrzany twierdził, że wydawało mu się, że ktoś kopie w drzwi i że te drzwi miały się nawet otworzyć, po czym on je zamknął. Podejrzany twierdził, że grupa tych osób będzie go atakować z prawej i z lewej strony, dlatego podjął ten manewr ruszenia autobusem

– przekazała Monika Łata z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach podczas briefingu prasowego prokuratury w Katowicach.

Nie żyje znany aktor

Zmarł Jay Pickett — popularny amerykański aktor, który największą popularność zdobył w serialach „Szpital miejski” i „Port Charles”. Miał 60 lat. „Nie ma jeszcze oficjalnego wyjaśnienia przyczyny jego śmierci, ale prawdopodobnie był to atak serca” – napisał w mediach społecznościowych Travis Mills, reżyser „Treasure Valley”, w którym Pickett grał główną rolę.

Wielu z Was słyszało już o tragedii, która wydarzyła się dwa dni temu. Jay Pickett, nasz główny człowiek, scenarzysta, producent i twórca filmu zmarł nagle, gdy byliśmy na planie, przygotowując się do nakręcenia sceny. Nie ma oficjalnego wyjaśnienia przyczyny jego śmierci, ale wygląda na to, że był to atak serca. Wszyscy obecni starali się, jak tylko mogli, utrzymać go przy życiu. Mamy złamane serca i opłakujemy jego rodzinę, która jest bardzo zdruzgotana tą szokującą tragedią. Jak wielu z nas wie, Jay był niesamowitym człowiekiem. Był miły, słodki i hojny. Był jednym z najlepszych aktorów, z jakimi kiedykolwiek pracowałem i to był zaszczyt mieć go u swojego boku. Każdy, kto go spotkał, nawet przez krótką chwilę, mógł poczuć jego ciepło, jego cudownego ducha. Trudno teraz znaleźć słowa, by powiedzieć coś więcej. Jego najbliżsi przyjaciele zgodnie stwierdzili, że był bardzo szczęśliwy, tworząc „Treasure Valley” i mam nadzieję, że naprawdę tak było. Robił to, co kochał: aktorstwo, jazdę konną, kręcenie filmów. I był w tym niesamowity.

Śmierć aktora potwierdził również jego przyjaciel Jim Heffel. Wspólnie grali w „Treasure Valley”.

Wczoraj straciłem dobrego przyjaciela, a świat stracił wspaniałą osobę. Jay Pickett postanowił odjechać do Niebios. Jay zginął w Idaho, siedząc na koniu gotowy sceny z lasso w filmie „Treasure Valley”. Droga prawdziwego kowboja.

Spoczywaj w pokoju!

Duże zmiany dla kierowców, kary będą surowsze

Wyższe mandaty, możliwość skonfiskowania samochodu i nie tylko to – nowe surowe przepisy dla kierowców już wkrótce! „Mówimy dość. Samochód to nie może być śmiercionośna broń” – zapowiada premier. Kiedy zmiany wejdą w życie?

Mateusz Morawiecki i rząd od dawna zapowiadali walkę z piratami drogowymi. Po tragedii na Podkarpaciu premier ogłosił, że kary dla piratów drogowych zostaną zaostrzone.

Apeluję, żeby każdy zastanowił się, zanim wsiądzie za kółko pod wpływem alkoholu. Społeczna odpowiedzialność za pijanego kierowcę ciąży nie tylko na tym, kto kieruje lub wsiada do auta pijany, ale również na tych, którzy widząc to – nie reagują albo przyzwalają na jazdę po alkoholu. To jest potencjalne morderstwo. Odpowiedź jest jedna – zero tolerancji dla bandytów drogowych

– napisał na Facebooku.

Od 1 grudnia zostaną wprowadzone zmiany:

1. Wprowadzenie zależności w wysokości OC od liczby punktów karnych – czyli: im więcej punktów, tym wyższa składka na ubezpieczenie. 2. Podniesienie minimalnej grzywny za przekroczenie dopouszczalenj prędkości o ponad 30 km/h do wysokości 1500 zł. 3. Wprowadzenie minimalnej kary w wysokości 2500 złotych za prowadzenie pod wpływem alkoholu. 4. Podwyższenie okresu przedawnienia punktów karnych z jednego roku do dwóch. 5. Podniesienie maksymalnej liczby punktów karnych za wykroczenie z 10 do 15.

Dobry ruch?

Jesienią obostrzenia dotkną tylko tych niezaszczepionych?

Rząd wprowadzi w Polsce „model francuski” i odetnie antyszczepionkowców od usług i rozrywek? Wicepremier chce ostrych rozwiązań, rzecznik PiS potwierdza: możemy je wprowadzić.

– Będziemy musieli reagować odpowiednio do sytuacji, która będzie na jesieni – mówi wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, pytany o słowa wicepremiera Jarosława Gowin, który stwierdził, że popiera rozwiązania francuskie w walce z epidemią koronawirusa, czyli m.in. dostep do niektórych miejsc i usług tylko dla osób zaszczepionych. Fogiel dodał, że „to jest propozycja pana wicepremiera Gowina”, ale „nie ma jeszcze żadnych decyzji”. Grzegorz Schetyna (PO) ocenił, że rozwiązania, o których mówił wicepremier Gowin, są „nie do uniknięcia”.

Bardziej zaraźliwy wariant Delta koronawirusa, spadek tempa szczepień i widmo 4 fali wymuszają radykalne ruchy – przekonuje w rozmowie z money.pl przewodniczący FPP Marek Kowalski, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej.

Grzegorz Schetyna (PO) podkreślił, że „Europa i cały cywilizowany świat przygotowują się do IV fali”. – Widzimy, jak to jest robione w Anglii, Włochach, Portugalii, Irlandii, co zrobił wczoraj Izrael. To znaczy, że ci, którzy są w pełni zaszczepieni, są ozdrowieńcami, mają przeprowadzane testy, mogą korzystać z pełni praw publicznych. Są ograniczenia w stosunku do tych osób, które są poza tymi grupami – mówił w programie. Dodał, że „stoimy przed takimi decyzjami”, a rozwiązania, o których mówił wicepremeir Gowin są „nie do uniknięcia”.

Ja jestem zdecydowanie za tym rozwiązaniem. Jestem w stałym kontakcie z organizacjami biznesowymi, także ze związkami zawodowymi, bo przewodniczę Radzie Dialogu Społecznego. Uważam, że z punktu widzenia naszej odpowiedzialności za przyszłość Polski powinniśmy takie rozwiązania wprowadzić – powiedział Jarosław Gowin w Polsat News.

Kierowca autobusu usłyszał zarzuty

Nowe informacje ws. 31-letniego kierowcy miejskiego autobusu, który w sobotę rano przejechał w Katowicach 19-letnią dziewczynę. Według źródła Polsatnews.pl mężczyzna brał silny opioidowy lek przeciwbólowy. Miał też zażywać antydepresanty. – Usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa dwóch osób – poinformowała polsatnews.pl Monika Łata z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę około godziny 6 rano przy ulicy Mickiewicza w Katowicach. Na nagraniu które krąży w internecie, widać grupę krzyczących i przepychających się osób.

Chwilę później nadjeżdża autobus linii 910. Kierowca trąbi zatrzymuje się na chwilę i rusza z impetem wciągając pod koła autobusu 19-letnią kobietą, która próbowała rozdzielić awanturujących się mężczyzn i stała tyłem do autobusu około dwóch metrów dalej. Kierowca nie zatrzymuje się, a kobieta jest wleczona przez kilkadziesiąt metrów. Niestety, zmarła na miejscu.

Za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie

Exit mobile version