Jest szansa, że jeszcze w tym roku Wigilia Bożego Narodzenia stanie się dniem wolnym od pracy.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, zapowiedziała przygotowanie projektu ustawy, która miałaby zagwarantować wolne 24 grudnia. – Wolna Wigilia dla wszystkich – ogłosiła.
Kwestia wolnego dnia w Wigilię powraca co roku.
W zeszłym roku rząd podjął decyzję, aby 24 grudnia, który przypadał wtedy na niedzielę handlową, był dniem wolnym. Było to jednak rozwiązanie jednorazowe.
Tym razem minister Dziemianowicz-Bąk z Lewicy postuluje wprowadzenie trwałego dnia wolnego od pracy w Wigilię, co – jak wyjaśnia – odpowiadałoby na wieloletnie oczekiwania polskich rodzin.
Jej zdaniem decyzja o wolnym 24 grudnia zależy teraz od tempa procedowania projektu przez parlament, co może sprawić, że zmiana wejdzie w życie jeszcze przed tegorocznymi świętami.
Minister argumentowała, że wolna Wigilia pozwoliłaby wszystkim Polakom, niezależnie od wyznania, lepiej przygotować się do tego wyjątkowego wieczoru – czy to na podróż, spotkanie z rodziną, czy po prostu na odpoczynek.
Jeśli 24 grudnia faktycznie będzie dniem wolnym od pracy, to przy wzięciu urlopu na 23 i 27 grudnia, Polacy mogliby liczyć na aż 9 dni wolnych, od 21 do 29 grudnia.
Pozostaje jednak pytanie, jak dzień wolny od pracy w Wigilię wpłynąłby na działalność sektora handlowego.
Obecne przepisy pozwalają na pracę handlu 24 grudnia do godziny 14:00, ale nowa ustawa mogłaby zmienić te zasady.
Minister podkreśliła również, że w branży handlowej pracuje wiele kobiet, które są najczęściej odpowiedzialne za przygotowania świąteczne.
Jak wyjaśniła, istotne jest ułatwienie świątecznych przygotowań, zamiast tworzenia kolejnych przeszkód.
Dziemianowicz-Bąk zaznaczyła, że taki krok ma na celu stworzenie warunków, które pozwolą wszystkim Polakom na godne i spokojne przygotowanie się do świąt.