NEWSPOL

Ogromny smutek. Polka zdyskwalifikowana, odebrano jej medal

Róża Kozakowska straciła złoty medal na igrzyskach paralimpijskich w Paryżu – rekord anulowany po dyskwalifikacji

Róża Kozakowska zdobyła złoty medal w rzucie maczugą na igrzyskach paralimpijskich w Paryżu, już w swojej pierwszej próbie bijąc własny rekord świata.

Niestety, podczas drugiego rzutu doznała kontuzji.

Teraz z Paryża napłynęły kolejne niepokojące informacje – Kozakowska nie otrzyma jednak złotego medalu, a jej rekord został unieważniony. Powodem jest dyskwalifikacja.

Informacje o dyskwalifikacji pojawiły się w nocy z piątku na sobotę.

Złoty medal w rzucie maczugą oraz rekord świata, które wywalczyła w trakcie igrzysk paralimpijskich, zostały Róży Kozakowskiej odebrane.

Reprezentacja Polski złożyła protest w tej sprawie, jednak został on odrzucony.

Decyzję organizatorów zawodów ogłosił między innymi „Athletics News” na platformie „X”. Dyskwalifikacja Kozakowskiej była wynikiem nieprawidłowych parametrów sprzętu.

Nową mistrzynią paralimpijską została Tunezyjka Maroua Brahmi, która rzuciła maczugą na odległość 29 metrów, ustanawiając nowy rekord świata.

W piątek Kozakowska uzyskała wynik 31,30 metra. Polska ekipa złożyła odwołanie, które nie przyniosło jednak oczekiwanych rezultatów.

„Posiedzenie komisji odwoławczej odbyło się w sobotę przed południem.

Niestety, decyzja okazała się dla nas niekorzystna.

Przyjmujemy ją do wiadomości – sport ma swoje zasady, z którymi musimy się liczyć.

Po igrzyskach, gdy opadną emocje, zostanie przeprowadzone dokładne postępowanie w celu wyjaśnienia tej sytuacji” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Dyskwalifikacja była wynikiem protestu zgłoszonego przez reprezentację Brazylii.

Zwrócono uwagę na nieprawidłowy sprzęt używany przez Polkę – konkretnie chodziło o poduszkę, na której opierała głowę podczas rzutu. Zgodnie z przepisem R6.16.1, sprzęt musi spełniać określone standardy, a jak ustalono, poduszka Kozakowskiej tych wymogów nie spełniała.

W konsekwencji, protest został uznany, a złoty medal przypadł Brazylijce Giovannie Boscolo Castilho Gonçalves, która pierwotnie zajęła czwarte miejsce. Brahmi i Habibi przesunęły się odpowiednio na miejsca pierwsze i drugie.

Decyzja o dyskwalifikacji wywołała burzliwe reakcje zarówno wśród kibiców, jak i w mediach społecznościowych.

Polski Komitet Paralimpijski szybko wydał oświadczenie, wyrażając swoje rozczarowanie tą decyzją. Michał Pol, attaché paraolimpijskiej reprezentacji Polski, określił tę sytuację jako „prawdziwy dramat” dla 35-letniej lekkoatletki.

Wkrótce więcej informacji.

Exit mobile version