Tragiczne wieści napłynęły w niedzielę z siatkarskiego klubu AVIA Solar Sędziszów Małopolski. Zaginiony w ostatnich dniach Jakub Opoń, który reprezentował barwy tej drużyny, został odnaleziony martwy. Jego ciało wyłowiono z rzeki Stobnica.
Jakub był znanym i cenionym na Podkarpaciu siatkarzem. Występował m.in. w Wisłoku Strzyżów, Karpatach Krosno, a od 2022 roku w klubie z Sędziszowa Małopolskiego. Miał też piłkarską pasję, grał w KS-ie Godowa (klasa B3 Rzeszów).
– Są takie chwile, w których siatkówka schodzi na dalszy plan. Są też takie informacje, których nie chcielibyśmy podawać nigdy…
Nie żyje nasz zawodnik, Jakub Opoń. Jeszcze w piątek trenowaliśmy wspólnie przed sobotnim meczem, jak zwykle graliśmy „bagerki”. Nie wiedzieliśmy wtedy, że to będą Twoje ostatnie „bagerki” w życiu. Kiedy doszła do nas informacja o zaginięciu, każdy był dobrej myśli. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Żegnaj przyjacielu
– czytamy na Facebooku Avii Solar Sędziszów Małopolski.
W piątkowy wieczór Opoń był na treningu swojej drużyny. Z informacji przekazanych przez jego rodzinę wynika, że po zajęciach miał spotkać się jeszcze z kolegami, a następnie wrócić do domu w Godowej. Około godziny 1:00 w nocy z piątku na sobotę został odwieziony przez znajomych pod dom, ale ostatecznie się w nim nie pojawił. Od tamtego momentu nie było już z nim kontaktu, a jego telefon nie odpowiadał.
Jak informuje portal Rzeszów News, o zaginięciu została powiadomiona policja, a od soboty, od godziny 22:30 rozpoczęły się poszukiwania. „Do akcji włączyli się również miejscowi strażacy, grupa ratowniczo-poszukiwawcza Legion Gerard z Korczyny oraz grupa STORAT z Rzeszowa” – czytamy.
– Poszukiwania prowadziliśmy na terenie Godowej i Strzyżowa. Sprawdzaliśmy kompleksy leśne. W akcji brało udział ponad 100 osób – powiedział w niedzielne popołudnie Mateusz Antoń, szef Legionu Gerarda cytowany przez rzeszowskie medium.
Niestety, finał poszukiwań jest tragiczny. W niedzielę, po godz. 15:00, ciało Jakuba Oponia wyłowiono z rzeki Stobnica w Żyznowie, co potwierdziła nam kom. Katarzyna Kosturek, rzecznik policji w Strzyżowie.
– Policyjne czynności na miejscu odnalezienia zwłok będą prowadzone pod nadzorem prokuratora – przekazała kom. Kosturek. Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach Jakub Opoń znalazł się w rzece. – Jest na to jeszcze za wcześnie – dodali policjanci.