Masowe podpalenia w Rosji.
W ostatnich dniach na terenie Federacji Rosyjskiej mają miejsce liczne podpalenia. Celem osób, które podkładają ogień, są m.in. państwowe urzędy czy obiekty administracyjne. Łączy je jedno – odbywa się w nich rekrutacja do rosyjskiego wojska. Wszystkie incydenty zebrał niezależny rosyjski portal The Insider.
Według Instytutu Badań nad Wojną (ISW) Kreml chce zmobilizować 1,2 mln, a nie 300 tys. mężczyzn.
Mobilizacją obejmowani są mężczyźni, którzy nie spełniają przedstawionych przez Kreml kryteriów – napisał ISW, powołując się na doniesienia rosyjskich blogerów i użytkowników mediów społecznościowych. Pojawiają się głosy, że wezwania otrzymują starsi, studenci, pracownicy przemysłu zbrojeniowego, cywile bez doświadczenia bojowego, pracownicy linii lotniczych i lotnisk, osoby z chorobami przewlekłymi.
Już od pierwszego dnia regularnie dochodzi do podpaleń obiektów, gdzie jest prowadzona rekrutacja do armii.