Wielu z nas pamięta Pippi Pończoszankę, uwielbianą bohaterkę dzieciństwa starszego pokolenia!
Dziewczynka o rudych warkoczykach, piegowatej twarzy i szerokim uśmiechu podbiła serca milionów widzów.
Od tamtych czasów minęły lata, a Inger Nilsson, aktorka wcielająca się w postać Pippi, stała się już typową emerytką.
Szwedka ma teraz 65 lat, a jej najnowsze zdjęcia można znaleźć w tym artykule.
Niezapomniana Pippi, z charakterystycznym uśmiechem i urokiem, na stałe zapisała się w historii kina dziecięcego.
Nilsson doskonale oddała ducha postaci, która na długo zagościła w pamięci fanów.
Choć trudno w to uwierzyć, od premiery filmu minęło już 55 lat, a sama aktorka – naturalnie – się zmieniła.
Dziś, jako 65-letnia babcia, Inger Nilsson jest prawie nie do poznania dla tych, którzy pamiętają ją z roli Pippi.
Jej współczesny wygląd wywołuje zdziwienie, zwłaszcza wśród fanów, którzy wciąż widzą w niej młodą, energiczną bohaterkę.
To przypomina, że starzenie się jest nieuniknione, a sława nie zatrzymuje upływu czasu.
Komentarze fanów są pełne wzruszenia: „Jak ten czas szybko mija!”, „Mógłbym oglądać Pippi setki razy i zawsze się uśmiechać!”, „Nostalgia uderza z całą mocą!”, „Dla mnie zawsze będzie tą małą, odważną dziewczynką!”.