Patricia Kazadi choruje na endometriozę.
„Ból był już taki, że z sypialni do kuchni czołgałam się na łokciach. Ciągnął w dół uda albo promieniował w górę, odbierał oddech. Był uporczywy, jakby ktoś zaciskał mi klatkę piersiową, albo czułam kłucia tak mocne, aż traciłam równowagę. Myślałam, że mam zawał” – tak w wywiadzie przeprowadzonym przez „Wysokie Obcasy” opisuje ból spowodowany endometriozą Patricia Kazadi. Na diagnozę czekała kilkanaście lat.
„Autentycznie odczuwałam, jakby moje ciało po kolei się rozpadało. Myślałam, że umieram. W 2019 r. w „Dance Dance Dance” mimo tego bólu ciężko trenowałam do występów, co doprowadziło moje ciało do ruiny. To był początek końca” – stwierdziła.
Patricia w końcu dowiedziała się, co sprawia, że odczuwa tak okropny ból utrudniający normalne funkcjonowanie. Okazało się, że choruje na endometriozę, czyli gruczolistość macicy. Niestety, nie da się jej w pełni wyleczyć.
Życzymy dużo zdrowia.