Przed sądem w Skierniewicach zapadł pierwszy w Polsce prawomocny wyrok nakazujący przepadek pojazdu, którego kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi.
Samochód straciła kobieta, która prowadziła pojazd po mieście z ponad 2 promilami alkoholu w organizmie. Kobieta została również pozbawiona prawa jazdy na okres czterech lat.
Od 14 marca 2024 roku sąd ma możliwość orzekania przepadku pojazdu w przypadku, gdy jego kierowca ma powyżej 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Skierniewicach, nietrzeźwa kierująca została zatrzymana przez funkcjonariuszy w centrum miasta w czerwcu 2024 roku.
Miesiąc później sąd wydał wyrok, w którym orzekł zakaz prowadzenia pojazdów przez sprawczynię na okres czterech lat, nałożył karę w wysokości 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, oraz orzekł przepadek samochodu.
Z informacji uzyskanych przez „Gazetę Wyborczą” wynika, że pierwszym skonfiskowanym w Polsce samochodem był Dodge, którego wartość oszacowano na 13 tys. zł.
Przepisy, które umożliwiają konfiskatę pojazdu nietrzeźwym kierowcom, weszły w życie 14 marca 2024 roku.
Każdy kierowca, który będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, może stracić samochód, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy.
Przepadek pojazdu ma być również stosowany, gdy kierowca spowoduje wypadek mając powyżej promila alkoholu we krwi lub w przypadku recydywy.
Policja ma także prawo zarekwirować samochód trzeźwemu kierowcy, który spowodował wypadek i zbiegł z miejsca zdarzenia.
Pierwszy kierowca prowadzący pod wpływem alkoholu został zatrzymany już pierwszego dnia obowiązywania nowych przepisów – o godzinie 2 w nocy.
Do zdarzenia doszło w Ustroniu, w województwie śląskim, na ulicy Katowickiej.
Kierowca Audi A3 został zatrzymany po tym, jak policjanci zauważyli, że jego pojazd poruszał się po drodze w sposób niekontrolowany.