Dzieci spadły do potoku ze zbocza ogromnego
Dramat rozegrał się w sobotni wieczór, około godziny dziewiętnastej. To właśnie wtedy sądeckie służby ratunkowe zostały zaalarmowane o wypadku dwójki dzieci w Znamirowicach nad Jeziorem Rożnowskim. Z informacji, które przekazała osoba dzwoniąca wynikało, że dzieci spadły do potoku z stromego zbocza obok, który kilkadziesiąt lat temu, własnymi rękami wybudował w Znamirowicach Jan Stach.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że dwóch uczestników obozu żeglarskiego, odbywającego się na terenie Sądecczyzny, podczas zwiedzania mostu poślizgnęło się i stoczyło ze stromego zbocza leśnego. W wyniku upadku 12-letni chłopiec i 10-letnia dziewczynka z obrażeniami ciała zostali przetransportowani do szpitala. Obrażenia nie zagrażają ich życiu. Dziewczynka pozostanie w szpitalu kilka dni. Chłopiec, który doznał poważniejszych obrażeń, będzie musiał pozostał w szpital ponad tydzień – mówi Justyna Basiaga z sądeckiej policji.