Na południu i zachodzie Polski trwa powódź, a najtrudniejsza sytuacja panuje w regionach Dolnego Śląska oraz Opolszczyzny.
W Stroniu Śląskim, w powiecie kłodzkim, doszło do przerwania tamy. Z kolei w Głuchołazach, w powiecie nyskim, napór wody zniszczył tymczasowy most.
Do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju dojazd jest praktycznie niemożliwy.
Ulice Kłodzka są pod wodą, a jej poziom w zalanych częściach centrum miasta waha się od 50 cm do 1,5 metra.
W wielu miejscach prowadzone są ewakuacje mieszkańców.
Premier Donald Tusk poinformował na platformie X, że po konsultacji z ministrami i odpowiednimi służbami, zlecił przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.
Stan klęski żywiołowej, zgodnie z przepisami, może być wprowadzony przez Radę Ministrów na wniosek wojewody lub z własnej inicjatywy w celu przeciwdziałania skutkom klęsk żywiołowych.
Może on trwać do 30 dni, a na terenach objętych tym stanem mogą zostać czasowo ograniczone niektóre prawa i wolności obywateli, takie jak prawo do strajku, wolność poruszania się, czy nienaruszalność mieszkania.
W programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News, minister infrastruktury Dariusz Klimczak potwierdził, że rozporządzenie w sprawie wprowadzenia stanu klęski żywiołowej jest już przygotowywane i wejdzie w życie w najbliższych dniach.
Minister zaznaczył, że decyzja ta usprawni działania związane z usuwaniem skutków powodzi, w tym szybsze dostarczanie pomocy materialnej.
Na pytanie dotyczące obszarów, na których zostanie wprowadzony stan klęski żywiołowej, Klimczak wyjaśnił, że rozporządzenie precyzyjnie określi regiony, które zostaną nim objęte, przy czym najprawdopodobniej będą to województwa i powiaty dotknięte powodzią.
Sytuacja w południowej i zachodniej Polsce jest wyjątkowo dramatyczna, a premier wcześniej informował już o pierwszej ofierze śmiertelnej powodzi.