Prokuratura zmieniła zarzut 27-letniemu Dawidowi B., ojczymowi Kamilka z Częstochowy — dowiedział się Polsat News. Odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie poprzez m.in. polewanie go wrzącą wodą, uderzanie prysznicem i pięściami po ciele, rzucenie pokrzywdzonego na rozżarzony piec węglowy. Skutkiem działań podejrzanego było spowodowanie u 8-letniego chłopca ciężkich obrażeń ciała, które po pozostawieniu go w stanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia, bez udzielenia pomocy, doprowadziły do jego śmierci – powiedziała rzeczniczka prokuratury w Gdańsku.. Matka dziecka usłyszała z kolei zarzut pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem.
Wcześniej mężczyźnie zarzucono usiłowanie zabójstwa i znęcanie ze szczególnym okrucieństwem. Z kolei Magdalena B., której postawiono na początku zarzuty narażania swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenia pomocnictwa w znęcaniu się nad chłopcem, odpowie teraz za pomocnictwo w zabójstwie. Obojgu grozi dożywocie.