Siedmioro dzieci i dwóch dorosłych zostało rannych po tym, jak samochód z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechał z drogi i uderzył w budynek szkoły w londyńskim Wimbledonie. Na miejscu trwa akcja służb.
W akcji ratunkowej – oprócz karetek pogotowia – bierze też udział śmigłowiec ratunkowy i jednostki straży pożarnej.
BBC cytuje też Stephena Hammonda, członka Partii Konserwatywnej oraz posła do parlamentu z okręgu Wimbledon.
To niepokojące. Jest wiele ofiar, ale nie wiem, ile dokładnie – powiedział polityk. Podkreślił przy tym, że droga, która przebiega obok szkoły, jest dosyć wąska.
Wkrótce więcej informacji.