NEWSPOL

Pojechała przekazać dary dla powodzian i ślad po niej zaginął. Rodzina i policja błaga o pomoc

Angelika Senków opuściła swój dom w miejscowości Rudna (województwo dolnośląskie) w niedzielę, 29 września, około godziny 12:50.

Udała się do punktu Czerwonego Krzyża, niosąc dary dla osób poszkodowanych w powodzi.

Od tamtej pory nie ma z nią kontaktu.

Informację o zaginięciu opublikowano na fanpage’u „Gdziekolwiek jesteś” w mediach społecznościowych.

Zamieszczono tam zdjęcia Angeliki oraz opis okoliczności jej zaginięcia.

Zaginiona opuściła swój dom przy ul. Wesołej w Rudnej w niedzielę, 29 września, o godzinie 12:50.

Powiadomiła swojego partnera, że zamierza udać się do pobliskiego punktu Czerwonego Krzyża, aby przekazać dary dla powodzian.

Jak ustalono, 23-latka pojawiła się w punkcie, ale o godzinę wcześniej niż zapowiadała.

Nie wróciła do domu, a do placówki już nie dotarła.

Od tamtego momentu jej telefon jest nieaktywny, a bliscy nie mają z nią żadnego kontaktu. Angelika nigdy wcześniej nie zrywała kontaktu z rodziną ani nie znikała bez śladu.

W domu czeka na nią jej trzyletni syn.

Angelika Senków ma 152 cm wzrostu i szczupłą sylwetkę. Jej oczy są brązowe, a włosy ciemne, proste, z rozjaśnionymi końcówkami, sięgającymi za ramiona.

W dniu zaginięcia była ubrana w czarną kurtkę z kapturem sięgającą do bioder, szare spodnie dresowe oraz białe sportowe buty.

Miała także ze sobą mały, czarny plecak.

Każdy, kto widział Angelikę lub posiada jakiekolwiek informacje na temat jej miejsca pobytu, proszony jest o pilny kontakt z najbliższą komendą policji lub telefon na numer alarmowy.

Prosimy o udostępnienie dalej!

Exit mobile version