Portal ototorun.pl poinformował, że Sąd Rejonowy w Toruniu wyznaczył syndyka masy upadłościowej dla zakładu Bioetanol AEG z Chełmży.
Zwolnienia pracowników w firmie, która kończy działalność po niemal 80 latach, rozpoczną się już w sierpniu.
Firma Bioetanol AEG, producent alkoholu etylowego i wyrobów chemicznych z Chełmży, po prawie 80 latach funkcjonowania ogłosiła upadłość.
Według serwisu ototorun.pl, Sąd Rejonowy w Toruniu ustanowił syndyka, a pierwsze zwolnienia pracowników zaplanowano na sierpień.
W rozmowie z TVN24 prezes firmy, Krzysztof Grabowski, wyjaśnił, że powodem upadłości były wahania cen na rynku oraz kara w wysokości 4,4 mln zł nałożona przez państwową spółkę.
Pomimo pojawienia się w mediach informacji o potencjalnym inwestorze, który mógłby uratować firmę, teraz, jak podaje ototorun.pl, „klamka zapadła i nic się nie da zrobić”.
Portal ototorun.pl informuje: „Temat inwestora, który miałby uratować Bioetanol, szybko upadł.
Od kilku tygodni wiadomo, że klamka zapadła i nic nie da się już zrobić. Upadłość firmy jest nieodwracalna”.
Anna Grudzień-Kurpierwska, syndyk masy upadłościowej Bioetanolu AEG, powiedziała serwisowi, że postępowanie upadłościowe jest na wczesnym etapie.
Majątek spółki obejmuje zakład produkcyjny w Chełmży wraz z wyposażeniem.
Obecnie trwa spisywanie inwentarza oraz przygotowania do opisu i oszacowania majątku.
55-osobowa załoga zakładu w Chełmży ma zostać zwolniona.
Według serwisu, pracownicy nie otrzymali jeszcze wynagrodzeń za maj, które mają zostać wypłacone z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przy Wojewódzkim Urzędzie Pracy.
Syndyk wypłaci wynagrodzenia za czerwiec i kolejne miesiące.
„Z informacji portalu ototorun.pl wynika, że pierwsze zwolnienia, z powodu długiego stażu pracy pracowników i trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia z prawem do odpraw, nastąpią już w sierpniu 2024 roku”.
Powiatowy Urząd Pracy we współpracy z lokalnymi partnerami rynku pracy przygotowuje nowe miejsca pracy i programy aktywizacji zawodowej dla pracowników Bioetanol AEG.