Wczorajsza powódź błyskawiczna wyrządziła wiele szkód w wielu miejscowościach regionu.
Najbardziej ucierpieli mieszkańcy Maciejowej, gdzie woda z miejscowej Radomierki wylała z brzegów i podtopiła wiele domów
Woda szła tak szybko, jak tsunami – tak mieszkańcy Jeleniej Góry opisali Radiu ZET powódź błyskawiczną, która dotknęła część miasta po wylaniu potoku Radomierka w Maciejowej. Kilkanaście podtopionych domów, uszkodzone mury oporowe i obsuwiska, zalane kilkanaście hektarów pól – to szkody po tej ulewie.
W ciągu zaledwie godziny żywioł potrafi zalać drogi i domy. Powódź błyskawiczna minionej doby dotknęła szczególnie rejon miejscowości Karpniki na Dolnym Śląsku, gdzie podczas oberwania chmury w jej rejonie spadło do około 50-70 litrów wody na m2 ziemi.
„Do pomocy mieszkańcom zalanych domów ruszyli strażacy ochotnicy, sąsiedzi i przyjaciele. Wielu mieszkańców musiało opuścić swoje miejsca zamieszkania, bowiem woda szybko zalewała kolejne metry wysokości budynków” – podaje portal 24jgora.pl.