To co się stało, nie było działaniem intencjonalnym. To nie była rakieta wycelowana w Polskę – komentował wybuch w Przewodowie prezydent Andrzej Duda.
Absolutnie nic nie wskazuje na to, że zdarzenie w Przewodowie było to intencjonalny atak na Polskę; nie mamy żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję; jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony – powiedział prezydent Andrzej Duda.
– Wszystkie nasze rozmowy świadczą o tym, że jesteśmy w sojuszu, który zadziałał. Dziś mogę powiedzieć, że większość dowodów przez nas zebranych pokazuje, że na tej ścieżce eskalacyjnej być może uruchomienie art. 4 tym razem nie będzie niezbędne