Informacja o śmierci Elżbiety Zającówny pojawiła się w mediach 29 października. Rodzina, przyjaciele i fani aktorki czekają na termin pogrzebu, aby móc towarzyszyć jej w ostatniej drodze.
Elżbieta Zającówna odeszła w wieku 66 lat.
O śmierci artystki poinformował Związek Artystów Scen Polskich (ZASP) za pośrednictwem mediów społecznościowych, a informację tę potwierdził dla Onetu prezes ZASP, Krzysztof Szuster.
ZASP pożegnał aktorkę, publikując wzruszający wpis na swoim profilu na Facebooku.
„Z ogromnym smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła, grając Dziewczynę i Bajaderę w dyplomowym przedstawieniu ‘Pieszo’ Mrożka” – napisano.
Zającówna, znana z charakterystycznych i niezapomnianych ról, zmagała się z rzadką chorobą dotyczącą zaburzeń krzepliwości krwi.
W jednym z wywiadów przyznała, że walka z chorobą zmieniła jej spojrzenie na życie i zawód aktorki.
„Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze.
Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie” – wyznała w rozmowie z magazynem „Viva!”.
Zającówna, absolwentka krakowskiej PWST, zyskała sławę dzięki rolom w komediowych produkcjach filmowych.
Widzowie pamiętają ją przede wszystkim jako Natalię z obu części “Vabanku”, a także z roli w “Seksmisji” i serialu “Matki, żony i kochanki”.
Jej talent rozwijał się również na deskach teatralnych, gdzie występowała w warszawskich teatrach Syrena, Na Targówku, Komedia i Bajka, a także w Teatrze Nowym w Łodzi i Teatrze Miejskim w Lesznie.
Jej ostatnia premiera odbyła się w sztuce “Freda i Zuza” Meggi W. Wright, wystawionej w Promie Kultury na warszawskiej Saskiej Kępie.
Kiedy pogrzeb Elżbiety?
Z powodu konieczności przeprowadzenia sekcji zwłok, pogrzeb Elżbiety Zającówny został przesunięty na późniejszy termin.
Rodzina aktorki musi poczekać na zakończenie procedur prowadzonych przez prokuraturę, by móc zorganizować uroczystości pogrzebowe.
Bliscy Elżbiety Zającówny przeżywają w tym trudnym czasie nie tylko żałobę, ale również zmuszeni są do odroczenia pożegnania.
Przeprowadzenie sekcji zwłok, zleconej przez prokuraturę, opóźnia termin pochówku.
Dopiero po uzyskaniu wymaganej dokumentacji medycznej i prawnej, rodzina będzie mogła przystąpić do organizacji pogrzebu.
– Termin sekcji nie został jeszcze wyznaczony.
Z powodu okresu świątecznego przypuszczamy, że może się ona odbyć dopiero w przyszłym tygodniu – wyjaśnia prokurator Piotr Skiba.
Zanim pogrzeb Elżbiety Zającówny będzie mógł się odbyć, konieczne jest spełnienie określonych wymogów prawnych, w tym przeprowadzenie sekcji zwłok zleconej przez prokuraturę.
Rodzina aktorki, mimo trudnych okoliczności, musi cierpliwie czekać na zakończenie procedur, by móc ostatecznie pożegnać bliską osobę.
Związek Artystów Scen Polskich zapowiedział, że poinformuje na swoim profilu na Facebooku o terminie i miejscu pogrzebu Elżbiety Zającówny. Prezes ZASP, Krzysztof Szuster, zapewnił, że szczegóły dotyczące ceremonii zostaną opublikowane natychmiast po ich ustaleniu przez rodzinę aktorki.